Drezdenko. Pies utknął w kanapie. Właścicielka wezwała policję

Polska

O dość nietypowej interwencji informują policjanci z Drezdenka (woj. lubuskie), którzy zostali wezwani do zdarzenia z uwięzionym psem. Właścicielka nie mogła go wydostać z kanapy.

Policjant trzyma na rękach małego, jasnobrązowego psa o długich uszach. Pies patrzy w obiektyw kamery z lekko przestraszoną miną.
Policja Lubuska
Policjanci pomogli uwięzionemu w wersalce psu

Nietypowe zgłoszenie funkcjonariusze z Drezdenka otrzymali w czwartek wczesnym rankiem.

Pies uwięziony w kanapie

Na policję zadzwoniła starsza schorowana kobieta, która poinformowała, że jej kilkumiesięczny szczeniak Morus wsadził głowę pomiędzy siedzisko a oparcie kanapy i nie może się wydostać. 

 

Kobieta wyjaśniła, że sama nie potrafi mu pomóc, w pobliżu nie ma też żadnych sąsiadów, którzy mogliby uwolnić zwierzaka. Sytuacja robiła się coraz groźniejsza, bo uwięzione zwierze dusiło się.

 

ZOBACZ: Giżycko: Łoś wpadł do studni. Interweniowali strażacy

 

Policjanci pojechali na miejsce i uwolnili duszącego się zwierzaka, któremu z pyska zaczęła już lecieć piana z powodu braku powietrza.

 

Szczeniakowi nic poważnego się nie stało, a właścicielka podziękowała funkcjonariuszom podkreślając, że jest bardzo związana ze swoim pupilem.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

pgo/ml / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie