Sadlinki. Dwaj mężczyźni ukradli z pola prawie dwie tony ziemniaków

Polska

Z pola należącego do gospodarza ze wsi Sadlinki (woj. pomorskie) zniknęło 1,7 tony ziemniaków o wartości ok. 5 tys. zł. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy wywozili bulwy z tej działki, a następnie sprzedawali je na giełdzie warzywnej. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Sadlinki. Dwaj mężczyźni ukradli z pola prawie dwie tony ziemniaków
Pomorska Policja
Mężczyźni, którzy kradli ziemniaki, następnie sprzedawali je na giełdzie
Zobacz więcej

Podczas spotkania z mieszkańcami dzielnicowy dowiedział się, że w okolicy kręcą się mężczyźni, prawdopodobnie z sąsiedniego powiatu, którzy okradają pola uprawne. 

 

ZOBACZ: Małopolskie. Wypadek podczas żniw. Rolnik wpadł pod kombajn

 

46-letniemu rolnikowi z tej miejscowości skradziono 1,7 tony ziemniaków o wartości ok. 5 tys. złotych. Kradzieże wydarzyły się między 5 a 11 września. 

Skradzione ziemniaki na lokalnej giełdzie

Policjanci ustalili, jakim pojazdem poruszali się sprawcy i dotarli do nich. To 35-latek i 63-latek z powiatu grudziądzkiego. Obaj mężczyźni przyznali się do dokonywania kradzieży. Zdobyte nielegalnie płody rolne sprzedawali na lokalnej giełdzie. Grozi im do pięciu lat więzienia. 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

arż/pgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie