Hawierzów: Karuzela zerwała się podczas festynu. Kilkunastu rannych, w tym dzieci

Świat
Hawierzów: Karuzela zerwała się podczas festynu. Kilkunastu rannych, w tym dzieci
hzscr.cz, Twitter
Służby badają, dlaczego użytkownicy karuzeli spadli z 15 metrów

Ramiona karuzeli nagle oderwały się od konstrukcji i wraz z uczestnikami festynu w czeskim Hawierzowie spadły na punkt sprzedaży biletów. Czternaście osób jest rannych, w tym jedenaścioro dzieci. Najciężej poszkodowanych przetransportowano do szpitala w Ostrawie. Policja wszczęła śledztwo, a lokalne media alarmują, że karuzela funkcjonowała nieprawidłowo od początku imprezy.

Do wypadku karuzeli doszło w sobotę o godz. 15:15 podczas Święta Miasta w Hawierzowie, miejscowości położonej kilkanaście kilometrów od Cieszyna. Lokalne władze podały, że czternaście osób zostało rannych, a w tej grupie najwięcej jest dzieci.

 

ZOBACZ: Lubienia. Kierowca zabił ciężarną kobietę i jej dziecko. Szokujące ustalenia

 

Dwóch poszkodowanych jest w ciężkim, ale stabilnym stanie, zaś pozostali doznali lekkich lub umiarkowanych obrażeń. Najczęściej mają złamane nogi albo uszkodzone kości miednicy.

Części karuzeli uderzyły w kasę biletową. "To było straszne, chciałem uciec"

Jak podaje portal idnes.cz, była to "ekstremalna" karuzela łańcuchowa z siedzeniami wznoszącymi się nawet na 15 metrów nad ziemię. Gdy konstrukcja zaczęła się obniżać, oderwały się od niej ramiona z siedziskami.

 

 

Fragmenty karuzeli wraz z jej użytkownikami spadły na kasy biletowe.

 

- Ramiona powinny opaść co najwyżej na wysokość sześciu metrów. To się nie stało, mimo że operator urządzenia próbował je zatrzymać. Najprawdopodobniej wystąpiła usterka mechaniczna albo błąd oprogramowania - mówił burmistrz Hawierzowa Josef Bělica.

 

ZOBACZ: Kanada. 21-letnia "tiktokerka" Tanya Pardazi nie żyje. Kobieta zginęła podczas skoku ze spadochronem

 

Dyrektor lokalnego szpitala uściślił, że cztery najciężej ranne osoby leczone są w placówce w Ostrawie. Jeden ze świadków, cytowany przez idnes.cz, wspominał, iż "było strasznie dużo krzyków, na ziemi leżały dzieci". - To było straszne, wolałem stamtąd uciec - dodał.

Media: Problemy z karuzelą wystąpiły już wcześniej

Ruszyło policyjne śledztwo w sprawie wypadku. - Zbadamy, jak do niego doszło, kto jest właścicielem, a kto operatorem karuzeli i czy miał pozwolenie na jej eksploatację. Ustalimy również stan techniczny urządzenia i kto odpowiadał za jego działanie podczas tego nieszczęśliwego zdarzenia - powiedział rzecznik policji.

 

Hawierzowskie Święto Miasta, zaplanowane pierwotnie na cały weekend, zostało przerwane. Regionalne media podkreślają, że problemy z funkcjonowaniem karuzeli występowały już w piątek.

wka/arż / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie