Wielkopolskie. Fałszywy alarm bombowy. Policjanci namierzyli odpowiedzialne nastolatki

Polska
Wielkopolskie. Fałszywy alarm bombowy. Policjanci namierzyli odpowiedzialne nastolatki
Pixabay
14-latki przyznały się do "żartu" z alarmem bombowym

Policjanci z Kórnika (woj. wielkopolskie) współpracujący z policjantami z województwa pomorskiego ustalili sprawczynie fałszywego alarmu bombowego. Do zgłoszenia przyznały się dwie nastolatki. Jak oświadczyły, miała być to forma żartu. Odpowiedzą za niego przed sądem rodzinnym.

Zdarzenie miało miejsce pod koniec lipca tego roku w miejscowości Koninko, nieopodal Poznania. Po ustaleniach kryminalnych okazało się, że fałszywy alarm wywołały dwie 14-letnie mieszkanki województwa pomorskiego.

 

"Dziewczyny po losowo wybranym numerze, telefonicznie zawiadomiły mieszkankę Koninka, że w jej domu jest bomba i musi zapłacić 20 tys. złotych. Dalej podkreśliły, że jeśli tego nie zrobi, ładunek wybuchnie" - wyjaśniono w policyjnym raporcie.

Żart zainspirowany filmikiem z internetu

Przerażona kobieta zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariusze z grupy pirotechnicznej sprawdzili obiekt, lecz nie znaleźli tam żadnych niebezpiecznych ładunków. Szybko okazało się, że alarm był fałszywy.

 

ZOBACZ: Badanie: 31 proc. Polaków zetknęło się z cyberprzestępstwem

 

Nastolatki przyznały się do popełnienia przestępstwa. Jak tłumaczyły, miała być to forma żartu. Inspiracją miał być dla nich film, który obejrzały na jednym z popularnych portali społecznościowych. Postanowiły go odwzorować. 

 

14-latki odpowiedzą teraz za swoje zachowanie przed sądem rodzinnym, który zdecyduje o dalszym przebiegu sprawy.

jsd/ac / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie