Krotoszyn. Dziadkowie zginęli w wypadku, jechał z nimi 13-letni wnuczek

Polska
Krotoszyn. Dziadkowie zginęli w wypadku, jechał z nimi 13-letni wnuczek
Policja Krotoszyn
Miejsce wypadku na DK 15 pomiędzy Wałkowem a Kożminem Wlkp.

Śmiertelne zderzenie samochodów w Wielkopolsce w powiecie krotoszyńskim. Z niewyjaśnionych przyczyn kierowca volkswagena zjechał na przeciwległy pas i uderzył w land rovera. Na miejscu zginęła 72-latka z volkswagena, po kilku godzinach zmarł też jej 76-letni mąż. Ich 13-letni wnuczek z obrażeniami trafił do szpitala.

Do tragicznego zderzenia doszło w piątkowe popołudnie na drodze krajowej nr 15 między Koźminem Wielkopolskim a Wałkowem. Krotoszyńska policja informuje o dwóch ofiarach śmiertelnych.

 

Dwóch innych uczestników wypadku przebywa obecnie w szpitalu. Oprócz rannego kierowcy land rovera, który dochodzi do siebie na OIOM-ie, hospitalizowany został 13-letni pasażer volkswagena. Jak udało się ustalić polsatnews.pl w sobotę, jego stan określany jest jako "dobry".

 

Miejsce wypadku na DK 15 pomiędzy Wałkowem a Koźminem Wlkp.Policja Krotoszyn
Miejsce wypadku na DK 15 pomiędzy Wałkowem a Koźminem Wlkp.

 

Jak przekazała nam st. asp. Paulina Potarzycka z Komendy Powiatowej w Krotoszynie, ofiary to starsze małżeństwo z Poznania - 72-letnia kobieta i 76-letni kierowca volkswagena.

Jechali z wnuczkiem. Podróż zakończyła się tragedią

Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas drogi, doprowadzając do czołowego zderzenia z land roverem, prowadzonym przez mieszkańca powiatu krotoszyńskiego.

 

ZOBACZ: Babica. Czołowe zderzenie osobówki z betoniarką. Nie żyje kobieta

 

- W następstwie tego zdarzenia 72-letnia kobieta, mimo reanimacji, poniosła śmierć na miejscu. Kierującego volkswagenem przewieziono do szpitala w Kaliszu, gdzie także zmarł - relacjonuje zastępca oficera prasowego krotoszyńskiej policji.

 

Volkswagenem podróżował też 13-letni chłopiec, będący wnuczkiem starszego małżeństwa.

 

- W momencie przybycia na miejsce jednostek straży pożarnej, dwie osoby były na zewnątrz pod opieką ratowników medycznych. Dostęp do pozostałych osób - kierowców obu pojazdów - był utrudniony, z uwagi na zdeformowane bryły aut. Konieczne było użycie sprzętu hydraulicznego - wskazuje portalowi krotoszynska.pl st. kp. Tomasz Patryas, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.

map / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie