Wielkopolskie. 43-latek zabił psa siekierą. Przyznał się do winy i usłyszał zarzuty

Polska
Wielkopolskie. 43-latek zabił psa siekierą. Przyznał się do winy i usłyszał zarzuty
KPP Wągrowiec
43-latek zabił psa siekierą. Grożą mu 3 lata więzienia

43-letni mężczyzna ze wsi w pobliżu miejscowości Wągrowiec (woj. wielkopolskie) zabił swojego psa siekierą. Gdy do jego domu przyjechali policjanci, sadysta był kompletnie pijany i twierdził, że zakopał zwierzę po tym, jak zostało potrącone przez samochód. Noc spędził na komendzie, a rano zmierzył się z rzeczywistością - funkcjonariusze znaleźli dowody.

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu odebrali anonimowe zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który miał zabić swojego psa siekierą.

 

Po otrzymaniu zgłoszenia funkcjonariusze udali się na miejsce - do jednej z wiosek pod Wągrowcem.

Policjanci nie uwierzyli w tłumaczenia mężczyzny

"Początkowo właściciel zwierzęcia nie powiedział policjantom, gdzie znajduje się pies. Poinformował, że jego pies został potrącony przez samochód, więc go zakopał" - poinformowali policjanci z KPP w Wągrowcu. 

 

ZOBACZ: Warszawa: Kompletnie pijana 34-latka spacerowała z roczną córką. Kobieta miała blisko cztery promile

 

Te informacje nie pokrywały się z anonimowym zgłoszeniem, które otrzymali wcześniej policjanci. Dodatkowo 43-latek był pijany - w organizmie miał około 2 promili alkoholu.

 

"Z uwagi na upojenie alkoholem policjanci nie przeprowadzili z mężczyzną czynności procesowych. Został przewieziony na komendę, gdzie spędził noc w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych" - zaznaczyli funkcjonariusze. 

Zderzenie z rzeczywistością

Policjanci podali, że po wytrzeźwieniu "mężczyzna zderzył się z rzeczywistością". "Funkcjonariusze prowadzący czynności na miejscu odnaleźli uśmierconego psa porzuconego nieopodal w polu. Odnaleźli i zabezpieczyli również siekierę, przy użyciu której najpewniej zwierzę straciło życie" - informowali policjanci.

 

ZOBACZ: Łuków: 11-latka potrącona na pasach. Policja publikuje nagranie

 

Mężczyzna w obliczu faktów przyznał się do uśmiercenia psa. Usłyszał już zarzuty i został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

mst/bas / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie