Nowa Zelandia. Ludzkie zwłoki znalezione w używanej walizce kupionej na aukcji

Świat
Nowa Zelandia. Ludzkie zwłoki znalezione w używanej walizce kupionej na aukcji
Pixabay
Rodzina w Nowej Zelandii kupiła walizkę na aukcji w sklepie. Okazało się, że w środku znajdują się zwłoki. Zdj. ilustracyjne

Rodzina z Nowej Zelandii odnalazła ludzkie zwłoki w walizce kupionej na magazynowej aukcji w Auckland. Tożsamość ofiary i okoliczności jej śmierci nie są znane. Policja wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Według doniesień, rodzina kupiła przyczepę z towarami od lokalnej firmy, która handluje różnymi przedmiotami. Wśród towarów były między innymi walizki.

 

Zakupy przywieźli następnie do domu. - Tam dokonano odkrycia - przekazał inspektor lokalnej policji Tofilau Faamanuia Vaaelua.

"Zapach dało się rozpoznać od razu"

Jak podaje nowozelandzki serwis informacyjny Stuff, kilku sąsiadów rodziny, przed przyjazdem policji zgłaszało problem "nieprzyjemnego zapachu" wydobywającego się z nieruchomości. 

 

 

Jeden z nich, były pracownik krematorium, przyznał, że "zapach był natychmiastowo rozpoznawalny".

 

Niedługo potem na miejsce przyjechała policja. Jak twierdzą sąsiedzi, rozstawiono namiot kryminalistyczny, pojawił się tam też karawan.

Nieznana jest tożsamość ofiary

Funkcjonariusze policji nie przekazują szczegółów śledztwa. Poinformowali jedynie, że ich priorytetem jest obecnie "potwierdzenie tożsamości znalezionych zwłok, tak aby można było ustalić pełne okoliczności zajścia". Nie wiadomo też czy w walizce znaleziono ciała jednej osoby, czy ciał było więcej.

 

ZOBACZ: Warszawa: 48-latek wpadł w szał, bo pizza nie dojechała na czas. Grozi mu do 5 lat więzienia

 

Wykluczono jedynie potencjalny udział rodziny w zbrodni. Policja poprosiła także jej członków o nie kontaktowanie się z mediami.  

 

W śledztwie pomaga również firma, od której kupiono walizkę.

jsd/bas / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie