Tajwan. Nancy Pelosi: USA nie porzucą Tajwanu

Świat
Tajwan. Nancy Pelosi: USA nie porzucą Tajwanu
PAP/EPA/TAIWAN PRESIDENTIAL PALACE HANDOUT
Pelosi podczas wizyty na Tajwanie

USA nie zrezygnują ze swoich zobowiązań na rzecz Tajwanu - powiedziała przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi po spotkaniu z prezydent Tajwanu Caj Ing-wen. Prezydent wyspy przekazała, że wolny świat nie ustąpi w obliczu zagrożeń militarnych. Pelosi jest najwyższym rangą urzędnikiem USA, który odwiedził wyspę od 25 lat.

- Dzisiaj świat staje przed wyborem między demokracją i autorytaryzmem (...) determinacja USA, by chronić demokrację, tutaj, na Tajwanie i na całym świecie, pozostaje niewzruszona - powiedziała Pelosi, cytowana przez agencję AP.

 

Wizyta trzeciej osoby w konstytucyjnej hierarchii władz USA wzbudziła gniew władz Chin, uznających Tajwan za część swojego terytorium.

 

Podczas spotkania prezydent Tajwanu wręczyła Pelosi Order Przyjaznych Chmur pierwszej klasy - najwyższe tajwańskie odznaczenie cywilne. Wskazała przy tym na znaczące zasługi Pelosi dla relacji tajwańsko-amerykańskich. Przyjmując odznaczenie, Amerykanka oświadczyła, że jest szczególnie zaszczycona otrzymaniem go od Caj – "prezydent w jednym z najbardziej wolnych społeczeństw na świecie".

Prezydent Tajwanu: Nie ustąpimy w obliczu zagrożeń militarnych

- Na mapie świata Tajwan jest wyspą wytrwałości. Mieszkańcy Tajwanu udowodnili światu, że z nadzieją, odwagą i determinacją można budować spokojną i pomyślną przyszłość, nawet w obliczu wyzwań, z jakimi się mierzycie – powiedziała Pelosi. - Teraz bardziej niż kiedykolwiek solidarność USA i Tajwanu jest kluczowa i to jest przesłanie, z którym tu przybywamy – dodała spikerka Izby Reprezentantów USA.

 

Tajwańska prezydent powiedziała, że Pelosi "w ciągu ostatnich dwóch dekad ze szczególną uwagą obserwowała demokratyczny rozwój Tajwanu i demonstrowała niezachwiane poparcie dla udziału Tajwanu w organizacjach międzynarodowych". Odniosła się również do poprzedniej wizyty Demokratki na Tajwanie w 1999 roku, w trakcie której wyraziła ona swoją troskę i wsparcie dla wyspy po tragicznym trzęsieniu ziemi o magnitudzie 7,3, które pochłonęło ponad 2400 ofiar śmiertelnych.

 

ZOBACZ: Siły zbrojne Tajwanu szykują się na wojnę. Chiny nie chcą tam wizyty Nancy Pelosi

 

- Podziwiam przewodniczącą Pelosi, która od lat z determinacją broni wolności, demokracji i praw człowieka, i nigdy nie waha się, by przeciwstawić się retoryce czy działaniom, których celem jest podważenie demokratycznych wartości. Jej odwaga i działania są inspiracją i wywołują wzruszenie – dodała Caj.

 

- Nie ustąpimy w obliczu celowo zaostrzanych zagrożeń militarnych - zadeklarowała. - Z determinacją będziemy utrzymywać suwerenność naszego kraju i bronić demokratycznego frontu - przekazała, odnosząc się do ostatnich napięć w Cieśninie Tajwańskiej. Podkreśliła również, że tajwański rząd będzie nadal aktywnie działał we współpracy z USA na rzecz wzmocnienia zdolności obronnych kraju, a także utrzymania stabilności i pokoju w cieśninie i regionie Indo-Pacyfiku.

 

Spotkanie z Caj to drugie zaplanowane na środę spotkanie amerykańskiej delegacji na Tajwanie. Wcześniej szefowa Izby Reprezentantów USA wygłosiła przemowę w tajwańskim parlamencie, Juanie Legislacyjnym.

Chiny: Wizyta Pelosi na Tajwanie to "poważna prowokacja" 

Następnym punktem wizyty jest spotkanie z działaczami organizacji praw człowieka w Parku Pamięci Białego Terroru Jinmei - powstałym na terenach byłego więzienia, gdzie władze Kuomintangu przetrzymywały w latach 70. i 80. członków demokratycznej opozycji. Ok. godz. 17 (godz. 11 czasu polskiego) amerykańscy parlamentarzyści mają udać się w dalszą podróż - do Korei Południowej i Japonii.

 

Chińskie MSZ potępiło we wtorek wizytę Pelosi na Tajwanie, określając ją jako "poważną prowokację" i "igranie z ogniem". Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza ogłosiła, że przeprowadzi wokół wyspy ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji, oraz wysłała ponad 20 samolotów, które naruszyły strefę identyfikacji obrony powietrznej Tajwanu (ADIZ).

 

ZOBACZ: Tajwan. Przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi wylądowała na wyspie

 

Tajwański resort obrony oświadczył w środę, że ćwiczenia chińskiego wojska w pobliżu Tajwanu są niezgodne z zasadami Organizacji Narodów Zjednoczonych i stanowią naruszenie tajwańskiej przestrzeni powietrznej i morskiej, oraz naruszają międzynarodowe szlaki morskie. Według resortu działania te są irracjonalne i przynoszą szkodę porządkowi międzynarodowemu, statusowi quo w Cieśninie Tajwańskiej, a także zagrażają bezpieczeństwu w regionie. Tajwańskie MSZ nazwało prowokacją ogłoszone przez Chiny zamknięcie przestrzeni powietrznej i morskiej nad terenami, na których zaplanowane są ćwiczenia.

 

Chociaż Pelosi nie jest pierwszym spikerem Izby, który udał się na Tajwan - Newt Gingrich odwiedził wyspę w 1997 roku - jej wizyta ma miejsce w momencie, gdy stosunki między Pekinem a Waszyngtonem gwałtownie się pogorszyły, a Chiny są znacznie potężniejszą siłą gospodarczą, militarną i geopolityczną niż ćwierć wieku temu - przypomina Reuters.

 

Chiny uważają Tajwan za część swojego terytorium i nigdy nie wyrzekły się użycia siły w celu podporządkowania go sobie. Stany Zjednoczone ostrzegły Chiny przed wykorzystaniem wizyty jako pretekstu do akcji militarnej przeciwko Tajwanowi. Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło, że wizyta Pelosi poważnie szkodzi pokojowi i stabilności w Cieśninie Tajwańskiej, oraz "ma poważny wpływ na polityczne podstawy stosunków Chiny-USA i poważnie narusza suwerenność i integralność terytorialną Chin".

map/mbl / PAP/Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie