Autostrada A1, MOP Malankowo: Matka zapomniała o córkach. Nastolatki zostały na stacji paliw

Moto
Autostrada A1, MOP Malankowo: Matka zapomniała o córkach. Nastolatki zostały na stacji paliw
Zdj. ilustracyjne/Wikimedia Commons/Ralf Lotys
42-letnia mieszkanka Katowic tłumaczyła swoje zachowanie zmęczeniem i rozkojarzeniem

Matka zapomniała o swoich córkach, które poszły skorzystać z toalety na stacji paliw przy autostradzie i ruszyła w dalszą drogę. Kobieta tłumaczyła się zmęczeniem. Co ciekawe nieobecności sióstr w samochodzie nie zauważył również ich brat. Chłopak tłumaczył, że "grał w grę na smartfonie".

Do nietypowego zdarzenia doszło w niedzielę na terenie Miejsca Obsługi Podróżnych Malankowo przy autostradzie A1 (woj. kujawsko-pomorskie).

 

Rodzina wracająca znad morza zatrzymała się tam na krótką przerwę. Korzystając z okazji dwie dziewczyny w wieku 13 i 15 lat udały się do toalety. Gdy siostry po kilku minutach wróciły na parking, zauważyły, że nie ma na nim ich samochodu.

 

ZOBACZ: Włochy. "Kevin sam w domu" w Bolonii. 7-latek pozostawiony przez rodziców

 

Nigdzie nie było też mamy ani brata, z którymi podróżowały. Kiedy krótkie poszukiwania nie przyniosły efektu, dziewczyny poprosiły o pomoc pracowników stacji paliw. Na miejsce wezwano policję.

Rozkojarzona matka i grający brat

Funkcjonariusze zaopiekowali się siostrami oraz ustalili numer telefonu do matki i poinformowali ją o zdarzeniu. Z uwagi na znaczne odległości węzłów autostradowych powrót na stacje paliw zajął kobiecie prawie dwie godziny.

 

42-letnia mieszkanka Katowic nie była w stanie racjonalnie wyjaśnić zaistniałej sytuacji. Tłumaczyła swoje zachowanie zmęczeniem i rozkojarzeniem.

 

ZOBACZ: Szczecin. Zmarło dziecko, które spędziło kilka godzin w zamkniętym aucie

 

Co dziwne, zniknięcia sióstr nie zauważył również ich 13-letni brat, który podczas postoju w ogóle nie wysiadł z samochodu. Chłopak twierdził, że nie zauważył braku rodzeństwa, bo miał słuchawki na uszach i grał w grę na smartfonie.

 

Matka dzieci była trzeźwa. Po krótkiej rozmowie z policjantami cała rodzina ruszyła w dalszą drogę.

dk/grz / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie