Burze nad Polską. Straty w Krakowie i innych miastach. Jaka pogoda w niedzielę?
Ponad 2,1 tysięcy razy interweniowała straż pożarna po przejściu frontu burzowego od sobotniego popołudnia. Najwięcej wyjazdów odnotowano w Małopolsce i na Mazowszu. Straty widoczne są zwłaszcza w Krakowie - do teraz przy niektórych tamtejszych ulicach leżą połamane gałęzie, kawałki blachy czy szkła. Podczas nawałnic zginęły dwie osoby. Sprawdź, jaka pogoda będzie nam towarzyszyć w niedzielę.

Jak przekazał rzecznik prasowy komendanta głównego PSP, najwięcej interweniowali strażacy w woj. małopolskim (1244), mazowieckim (332), podkarpackim (147) oraz łódzkim (145). - Strażacy otrzymali blisko 150 zgłoszeń o uszkodzonych budynkach, w tym 100 na terenie woj. małopolskiego - przekazał Kierzkowski.
ZOBACZ: Małopolska. Wypadek motolotni. Jedna osoba nie żyje, druga w stanie ciężkim trafiła do szpitala
- Niestety w zdarzeniach odnotowano dwie ofiary śmiertelne, ponadto jedna osoba została ranna - poinformował rzecznik. Jak wyjaśnił, w województwie dolnośląskim, w miejscowości Biały Kościół, na 70-latkę przewróciło się drzewo. Kobieta zmarła. Natomiast w województwie podkarpackim (pow. rzeszowski) na samochód osobowy spadło drzewo. W wyniku zdarzenia jedna osoba zmarła, a jedna została ranna.
Polsat NewsStraty po burzach w Polsce. Interwencje m.in. w Krakowie oraz Warszawie
Nawałnica była dotkliwa zwłaszcza dla mieszkańców Krakowa oraz okolic. Wicher połamał wiele drzew, niszcząc też elementy infrastruktury, w tym dachy domów. Ucierpiały również samochody; w mieście trwa szacowanie strat.
Ponadto burza, której kulminacja trwała mniej niż godzinę, uniemożliwiła przejazd wieloma drogami oraz torowiskami tramwajowymi - zalała je deszczówka albo przykryły konary.
Interwencji w stolicy Małopolski i powiecie krakowskim było w sumie 827. Sporo pracy strażacy mieli też w powiatach tarnowskim, brzeskim i wielickim.
- W głównej mierze nasze działania związane były z usuwaniem setek, a nawet tysięcy powalonych, połamanych gałęzi drzew. Jako zdarzenia typu wiatrołomy odnotowaliśmy ponad 700 zgłoszeń - przekazał w niedzielę rzecznik małopolskiej straży mł. bryg. Sebastian Woźniak.
WIDEO: Po gwałtownej burzy nad Krakowem. Relacja reportera Polsat News

Zgłoszeń o uszkodzeniach zaparkowanych pojazdów było około 100, a dotyczących zniszczonych budynków - dwa razy więcej. Przez silną nawałnicę około 30 dachów zostało całkowicie zerwanych, w tym przy ulicy Tynieckiej w Krakowie.
- Tam wiatr wiał dość silnie i wyrywał drzewa z korzeniami. Na szczęście w wyniku tych zdarzeń nikt bezpośrednio nie został ranny - przekazał mł. bryg. Woźniak.
Z kolei w Warszawie strażacy zakończyli działania związane z deszczami i silnym wiatrem. W sobotę wieczorem podjęli 30 interwencji, o czym poinformował mł. kap. Michał Wichrowski ze stołecznej PSP. - Wszystko było uprzątnięte na bieżąco. Strażacy wycinali połamane drzewa oraz uprzątali konary i gałęzie z ulic - wyjaśnił.
Pogoda na niedzielę. Sprawdź prognozę Polsat News
W niedzielę będzie można odetchnąć po fali upałów i burzach, ale przerwa będzie krótka. Wysokie temperatury wrócą do Polski w poniedziałek, a słupki rtęci w termometrach pokażą ponad 30 stopni Celsjusza.
WIDEO: Prognoza pogody Polsat News

IMGW spodziewa się, że na wschodzie i północnym wschodzie Polski możliwe będą zanikające, przelotne opady deszczu i słabe burze. - Tam też może jeszcze wiać porywisty wiatr. Na pozostałym obszarze pogodnie i bez opadów. Temperatura maksymalna wyniesie od 21-23 stopni na północy do 28 stopni na południu kraju - powiedział Michał Folwarski, synoptyk Instytutu.
W nocy bardzo spokojnie, pogodnie i bez opadów w całym kraju. Tylko na północy mogą się pojawić nad ranem krótkotrwałe mgły. Temperatura minimalna wyniesie od 12 do 15 stopni.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej