Emilie Benes Brzezinski nie żyje. Matka ambasadora USA w Polsce miała 90 lat
Zmarła Emilie Benes Brzezinski, wdowa po Zbigniewie Brzezińskim i matka obecnego ambasadora USA w Polsce - poinformowała w piątek jej córka, dziennikarka Mika Brzezinski. "Była niezwykłą artystką, wybitną intelektualistką, a przede wszystkim opoką dla naszej rodziny" - wspomina z kolei Mark Brzezinski, ambasador USA w Polsce.
"Emilie Benes Brzezinski 'Bamba', moja ukochana mama odeszła dzisiaj. Bamba była niezwykłą artystką, wybitną intelektualistką, a przede wszystkim opoką dla naszej rodziny. Była moją bohaterką. Pozostawia po sobie pustkę nie do wypełnienia" - napisał Mark Brzezinski w mediach społecznościowych.
"To jest trudne do napisania, a nawet zrozumienia. Razem z moimi braćmi, Ianem i Markiem, chcieliśmy podać informację o śmierci naszej pięknej matki Emilie Benes Brzezinski" - napisała prezenterka telewizji MSNBC na swoim koncie na Instagramie.
Benes Brzezinski była artystką i rzeźbiarką pochodzenia czeskiego i krewną przedwojennego premiera i prezydenta Czechosłowacji Edvarda Benesza, a urodziła się w Szwajcarii. Jak napisała jej córka, do USA przybyła podczas II wojny światowej, mimo że w statek, który ją przewiózł, trafiła niemiecka torpeda. Zbigniewa Brzezińskiego, późniejszego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Cartera, poznała na studiach.
Mika podkreśliła, że była niezależną kobietą.
"Złamała protokół w Chinach, kiedy wstała by zaproponować toast podczas państwowej kolacji; pouczała Jana Pawła II na temat antykoncepcji i potrzeby kobiet w kapłaństwie podczas kolacji z nim; zawsze mówiła mojemu ojcu, że mógł swobodnie dążyć do pokoju na Bliskim Wschodzie tak długo, jak ona mogła swobodnie uprawiać swoją sztukę" - wspominała córka rzeźbiarki.
Czytaj więcej