Włochy. Uniewinnienie w sprawie o gwałt. "Uchylone drzwi sprowokowały mężczyznę"

Jak podaje agencja ANSA kontrowersyjny wyrok zapadł w czwartek, po wcześniejszej apelacji oskarżonego. Sprawa dotyczyła zdarzenia z 2019 r.

ZOBACZ: Japonia. Shinzo Abe nie żyje. Podejrzany zdradził motyw

W uzasadnieniu swojej decyzji, sędzia z Turynu orzekł, że poszkodowana "będąc po nadmiernym spożyciu alkoholu sprowokowała mężczyznę do zbliżenia". Do owej "prowokacji" miało dojść, kiedy para poszła razem do toalety w jednym z pubów w centrum Turynu - tam kobieta "pozostawiła uchylone drzwi", co zdaniem sędziego było "zachętą do zainicjowania kontaktu dla młodego Włocha".

Poprzedni wyrok zakładał dwa lata więzienia

Jednym z dowodów, który według prokuratury wskazywał, że kobieta została zgwałcona był zerwany zamek w jej dżinsach. Sędzia stwierdził jednak, że "spodnie były stare i zużyte i nie dowodzi to, że zostały uszkodzone w trakcie rozbierania poszkodowanej". 

ZOBACZ: Hiszpania. Atak na burmistrza Pampeluny Enrique Maya. Trzech policjantów zostało rannych

Wyrok wydany po apelacji uchylił poprzedni, który zakładał dwa lata więzienia dla mężczyzny. 

Politycy są oburzeni. "Sędziowie potrzebują przeszkolenia"

Do decyzji turyńskiego sędziego w ostrych słowach odnieśli się politycy i przedstawiciele organizacji walczących o prawa kobiet. Deputowana włoskiej Ligi Laura Ravetto stwierdziła, że wyrok "mrozi krew w żyłach". - Dziewczyna, która wyraźnie dała do zrozumienia, że nie jest zainteresowana stosunkiem, podobno zachęciła mężczyznę zostawiając otwarte drzwi toalety i będąc pijana. To nienormalne - powiedziała.

- Ten werdykt cofa walkę z przemocą płciową o lata świetlne - skomentowała z kolei posłanka Ruchu Pięciu Gwiazd Maria Edera Spadoni. - Sędziowie potrzebują przeszkolenia - dodała. 

ZOBACZ: Jawor. Kierowca bmw driftował na rondzie. Policji powiedział, że "lubi to robić"

Z kolei senator Partii Demokratycznej Valeria Valente wyraziła nadzieję, że orzeczenie uchyli Najwyższy Sąd Kasacyjny.