Włochy. Tragedia w Dolomitach. Poszukiwani prawdopodobnie nie żyją

Świat
Włochy. Tragedia w Dolomitach. Poszukiwani prawdopodobnie nie żyją
PAP/EPA/ANDREA SOLERO
Tragedia w Dolomitach. Poszukiwani prawdopodobnie nie żyją

Siedem ofiar śmiertelnych, osiem osób rannych i pięć zaginionych to najnowszy bilans niedzielnej katastrofy we włoskich Dolomitach w masywie Marmolada, gdzie oderwał się wielki blok lodowca. Władze prowincji Trydent podały we wtorek, że liczba poszukiwanych zmniejszyła się z 13 do 5. Te osoby najprawdopodobniej nie żyją.

W ciągu jednego dnia karabinierzy wraz z innymi służbami nawiązali kontakt z ośmioma osobami, które figurowały na liście zaginionych. Wszystkie są bezpieczne, całe i zdrowe.

 

Pozostało na liście poszukiwanych pięciu alpinistów. Wszyscy to Włosi, którzy nie wrócili do domów ze wspinaczki na Marmoladę - wyjaśniono. O tę liczbę zwiększy się niemal na pewno ostateczny bilans ofiar śmiertelnych.

 

ZOBACZ: Włochy. Tragedia w Dolomitach. Szef pogotowia górskiego: Być może nie uda się odnaleźć zaginionych

 

Ustalono także tożsamość właścicieli samochodów zaparkowanych w rejonie masywu; to osoby, które zginęły lub są poszukiwane.

W szpitalach przebywa jeszcze siedem osób; jedna już została wypisana.

 

W sztabie kryzysowym, powołanym w Canazei poinformowano, że utrzymuje się ryzyko dalszego oberwania się bloku lodu i dlatego wszelka aktywność pogotowia górskiego uwzględnia to zagrożenie.

ap / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie