Przez błąd kierowcy auto wpadło do Wisły. Samochód wyciągali strażacy

Polska
Przez błąd kierowcy auto wpadło do Wisły. Samochód wyciągali strażacy
Facebook/Policja Lubelska
Auto wpadło do Wisły

Kierowca auta osobowego marki Renault zaparkował nad Wisłą w miejscowości Janowiec i zapomniał o zaciągnięciu hamulca ręcznego. Auto wpadło do rzeki. Właściciel musiał poprosić o pomoc straż pożarną.

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielę w miejscowości Janowiec (woj. lubelskie). Samochód osobowy zsunął się do Wisły i zatonął. 

 

ZOBACZ: Przebadali ścieki w Poznaniu. Pięć razy więcej COVID-19, niż w danych resortu zdrowia

 

Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie podała w mediach społecznościowych, że mieszkaniec gminy Puławy zaparkował samochód nad brzegiem rzeki i nie zaciągnął hamulca ręcznego. Zdarzenie miało miejsce na wysokości przeprawy promowej w miejscowości Janowiec.

W aucie nie było ludzi

Policjanci dodają, że kierowca i pasażerowie w momencie, gdy samochód wpadł do wody, nie znajdowali się w środku. Tym razem obyło się bez osób poszkodowanych. 

 

Na miejscu interweniowali strażacy, którzy wyciągnęli pojazd z wody.

 

 

 

mst / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie