Kijów. Wybuchy w mieście. Wystrzelono 14 rakiet

Świat
Kijów. Wybuchy w mieście. Wystrzelono 14 rakiet
Facebook/DSNS
Wybuchy w Kijowie. Akcja ratunkowa

Rosjanie dokonali kolejnego ataku rakietowego na Kijów i obwód kijowski. W kierunku miasta wystrzelono 14 rakiet, część została zniszczona przez obronę powietrzną. Niektóre pociski sięgnęły celu. W ukraińskiej stolicy pożar wybuchł w dziewięciopiętrowym budynku. Spod gruzów wyciągnięto siedmioletnią dziewczynkę, a następnie jej matkę. Jak się okazuje, to obywatelka Rosji.

Mer Kijowa Witalij Kliczko chwilę przed godz. 6 przekazał w serwisie Telegram informację o wybuchach w stolicy Ukrainy. "Kilka wybuchów w dzielnicy Szewczenkowskiej. Załogi karetek i ratownicy na miejscu. W dwóch budynkach trwa akcja ratunkowa i ewakuacja mieszkańców" - napisał.

Ukraiński polityk Ołeksij Honczarenko, cytowany przez agencję Unian, poinformował, że na Kijów i obwód kijowski wystrzelono 14 rakiet. Portal Glavred przekazał, że jeden z pocisków został zestrzelony oraz opublikował nagranie miejsca, na które spadł kolejny.

 

Ukraina 24 relacjonuje, że w mieście jest widoczny dym, a mieszkańcy słyszeli cztery eksplozje. W komunikacie pojawia się też informacja, że ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła kilka wrogich pocisków.

DSNS: Są ranni

Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowała w komunikacie, że w wyniku ataku rakietowego zapalił się dziewięciopiętrowy budynek. Ogień wybuchł na trzech ostatnich piętrach. "Według wstępnych danych są ranni" - pisze DSNS.

 

Po godzinie siódmej rano Kliczko przekazał, że dwie osoby zostały hospitalizowane, ale pod gruzami nadal są ludzie.

Portal "Ukraina Sejczas" opublikował zdjęcie dziecka uratowanego spod gruzów.

 

Kliczko przekazał, że dziewczynka ma siedem lat. W budynku była uwięziona jej 38-letnia matka. Ostatecznie strażakom, po skomplikowanej akcji ratunkowej, udało się do niej dotrzeć. "Ukraina Sejczas" napisała, że kobieta płakała i wzywała pomoc. Obecnie jest hospitalizowana - informacja na ten temat pojawiła się ok. godz. 9:30. 

 

Zdjęcia i filmy z akcji ratunkowej córki i matki:

Jak się okazało, 38-letnia kobieta jest obywatelką Rosji. Informację przekazał doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko.

 

Szef ukraińskiej policji Igor Klimenko przekazał, że w wyniku rosyjskiego ostrzału zmarła jedna osoba, pięć jest rannych.

 

Mer Kijowa poinformował, że ofiarą śmiertelną jest ojciec dziewczynki wydobytej spod gruzów. Sześciu mieszkańców zostało rannych, czworo z nich, w tym 7-latkę, hospitalizowano.

 

Dziewczynka przeszła już operację

Lekarze poinformowali, że siedmiolatka już przeszła operację i jej stan jest stabilny. Stan matki dziewczynki lekarze oceniają jako średnio ciężki.

Pożar budynku został ugaszony

- W zaatakowanym ośmiopiętrowym budynku już ugaszono pożar - przekazał Serhij Kruk, szef państwowej służby ds. sytuacji nadzwyczajnych. Trwa rozbieranie gruzów. Pociski spadły też na pobliską infrastrukturę, w tym teren przedszkola. 

jk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie