Niemcy: Polak pomylił pociągi, więc zaciągnął hamulec bezpieczeństwa. Był agresywny

Świat
Niemcy: Polak pomylił pociągi, więc zaciągnął hamulec bezpieczeństwa. Był agresywny
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Wikimedia.org/Ostrovsky Alexander
Mieszkający na stałe w Bochum Polak wyjaśniał funkcjonariuszom, że pomylił pociągi, a nie chciał spóźnić się do pracy

Nie chciałem spóźnić się do pracy - w taki sposób tłumaczył się 47-letni Polak, który na dworcu głównym w Bochum (Nadrenia Północna-Westfalia) spowodował opóźnienie pociągu pospiesznego. Wszystko przez to, że zaciągnął hamulec bezpieczeństwa. Później awanturował się z policjantami.

Regionalny pociąg pospieszny odjechał w piątek wieczorem z dworca głównego w Bochum z ok. 20 minutowym opóźnieniem. Wszystko za sprawą 47-letniego Polaka, który pomylił pociągi. 

 

29-letni świadek zdarzenia widział, jak mężczyzna szarpał drzwi, by opuścić wagon. Te jednak nie otwierały się, gdyż skład był już w ruchu. Pasażer postanowił więc zaciągnąć hamulec bezpieczeństwa. 

 

ZOBACZ: 230 km/h pociągiem przez Egipt. Rusza historyczny projekt wart miliardy

 

Przybyłym na miejsce funkcjonariuszom mieszkający na stałe w Bochum Polak wyjaśniał, że pomylił pociągi, a nie chciał spóźnić się do pracy.

 

Mundurowi w informacji przekazanej mediom podali, że Polak, oprócz tego, że zachował się nieodpowiedzialnie, to na dodatek próbował awanturować się i był arogancki dla interweniujących.

 

Policja federalna wszczęła dochodzenie przeciwko 47-latkowi.

grz / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie