Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski podpisał dekret nakładający sankcje na Putina

Świat
Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski podpisał dekret nakładający sankcje na Putina
facebook.com/zelenskiy.official
Wołodymyr Zełenski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał dekret nakładający sankcje na 35 przedstawicieli władz rosyjskich, w tym na prezydenta Władimira Putina. Sankcje, obejmujące m.in. zamrożenie aktywów, wprowadzono bezterminowo.

Na liście sankcyjnej są też m.in. rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, premier Michaił Miszustin, minister obrony Siergiej Szojgu, szef MSZ Siergiej Ławrow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew.

 

Podpisując dekret, Wołodymyr Zełenski wprowadził w życie decyzję Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Sankcje, które przewidują m.in. blokadę aktywów, zakaz tranzytu, przelotu i przejazdu przez terytorium ukraińskie, wprowadzono bezterminowo.

Szósty pakiet sankcji UE na Rosję

Rada UE podjęła w piątek decyzję o wprowadzeniu szóstego pakietu sankcji gospodarczych i indywidualnych wymierzonych w Rosję za jej inwazję na Ukrainę, jak i w Białoruś za pomoc udzielaną Moskwie. Polityczna zgoda na restrykcje została wynegocjowana podczas szczytu unijnych przywódców w nocy z poniedziałku na wtorek.
 
- Dzisiejszy pakiet jeszcze bardziej ogranicza zdolności Kremla do finansowania wojny, nakładając kolejne sankcje gospodarcze. Zakazujemy importu rosyjskiej ropy do UE, odcinając tym samym ogromne źródło dochodów Rosji. Odcinamy więcej kluczowych rosyjskich banków od międzynarodowego systemu płatności SWIFT. Nakładamy również sankcje na osoby odpowiedzialne za okrucieństwa, które miały miejsce w Buczy i Mariupolu - poinformował Wysoki Przedstawiciel UE ds. Zagranicznych Josep Borrell.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rada UE przyjęła szósty pakiet sankcji przeciwko Rosji

 

Embargo na ropę naftową dotyczy surowca sprowadzanego drogą morską. Okres przejściowy potrwa od sześciu miesięcy w przypadku ropy do ośmiu miesięcy w przypadku innych produktów ropopochodnych. Pakiet sankcyjny przewiduje jednak tymczasowy wyjątek dla importu rurociągami do tych państw członkowskich UE, które ze względu na swoje położenie geograficzne są szczególnie uzależnione od dostaw z Rosji i nie mają realnych alternatyw.

 

Ponadto Bułgaria i Chorwacja skorzystają również z tymczasowych derogacji dotyczących importu odpowiednio rosyjskiej ropy naftowej i próżniowego oleju napędowego.

 

Do końca bieżącego roku UE ma zrezygnować z importu około 90 proc. rosyjskiej ropy.

 

an / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie