Angela Merkel broni swojej polityki wobec Kremla. "Nie chciałam prowokować Moskwy"

Świat
Angela Merkel broni swojej polityki wobec Kremla. "Nie chciałam prowokować Moskwy"
PAP/EPA/FILIP SINGER
Była kanclerz Niemiec Angela Merkel

- Cieszę się, że nie muszę się obwiniać, że nie starałam się wystarczająco mocno zapobiec wojnie w Ukrainie – powiedziała była kanclerz Angela Merkel, broniąc polityki uprzywilejowanego dialogu z Rosją i odpierając wszelką krytykę – pisze dziennik "Le Figaro". - Nie chciałam prowokować Moskwy - mówiła, wyjaśniając, że UE odmówiła w 2014 r., po aneksji Krymu, głosowania za ostrzejszymi sankcjami.

"To właśnie tą pokrętną formułą Angela Merkel broniła swojej polityki wobec Rosji" - tłumaczy "Le Figaro".

 

We wtorek wieczorem po raz pierwszy od swego odejścia od polityki (sześć miesięcy temu) była kanclerz ponownie pojawiła się publicznie w berlińskim teatrze, którego była gościem honorowym. "W przeciwieństwie do wielu niemieckich komentatorów, którzy od początku konfliktu kwestionowali prowadzoną przez Berlin politykę ustępstw wobec Moskwy, była szefowa rządu odpiera wszelką krytykę" - pisze dziennik, dodając, że "kanclerz zarzuciła Polsce i innym krajom wschodnim torpedowanie inicjatyw francusko-niemieckich".

"Ukraina nie była demokratycznym krajem"

- Podjęta przez Paryż i Berlin w kwietniu 2008 r. podczas szczytu NATO w Bukareszcie decyzja o opóźnieniu przystąpienia Ukrainy (i Gruzji, pokonanej militarnie przez Rosję w sierpniu 2008 r.- red.) do Sojuszu była uzasadniona. Wówczas Ukraina nie była demokratycznym krajem i była nękana wewnętrzną rywalizacją - stwierdziła Merkel.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Sztab Generalny Ukrainy: Elitarni rosyjscy żołnierze odmawiają udziału w walkach

 

Według byłej kanclerz społeczność międzynarodowa nie obroniła w wystarczającym stopniu porozumień mińskich, które w 2015 r. zostały wynegocjowane z Francois Hollandem i miały na celu zawieszenie broni w Donbasie – dodała.

 

- Nie chciałam prowokować Moskwy - mówiła Merkel, wyjaśniając, że UE odmówiła w 2014 r., po aneksji Krymu głosowania za ostrzejszymi sankcjami wobec Moskwy. Była kanclerz krytykowała także swoich byłych socjaldemokratycznych kolegów za odmowę "zainwestowania w strategię militarnego odstraszanie, jedynego języka, który rozumie Władimir Putin".

Merkel: Wcześnie odgadłam projekty Kremla

Jak pisze "Le Figaro", Merkel jest zdania, że bardzo wcześnie odgadła wojownicze projekty szefa Kremla: myślałam, że Ukraina powinna kontynuować swoją demokratyczną drogę, ale byłam przekonana, że Putin do tego nie dopuści - kontynuowała.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski: Trwa absolutnie heroiczna obrona Donbasu

 

- Nie udało nam się przez te wszystkie lata naprawdę zakończyć zimnej wojny – żałowała Merkel na zakończenie swojego wystąpienia, uznając, że Putin popełnił wielki błąd. - Ta wojna jest obiektywnym pogwałceniem wszystkich zasad prawa międzynarodowego i wszystkiego, co pozwala nam żyć razem w pokoju w Europie - podsumowała Merkel.

mst / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie