Kolumbia. Gustavo Petro wygrał w pierwsze turze wyborów prezydenckich
Gustavo Petro zwycięzcą pierwszej tury wyborów prezydenckich w Kolumbii. Kandydat lewicowej koalicji Ludzka Kolumbia zdobył ponad czterdzieści procent głosów.
Drugie miejsce z wynikiem ponad 28 proc. zajął Rodolfo Hernandez lider Ligi Antykorupcyjnej, o cztery punkty procentowe mniej zdobył Federico Guttierez, kandydat rządzącej Kolumbią prawicy.
Zdecydowanym faworytem drugiej tury jest Gustavo Petro, który obiecuje przeprowadzenie reform wewnętrznych, w tym transformację energetyczną oraz rewizję polityki zagranicznej, w tym między innymi renegocjowanie umowy handlowej z USA. Petro i Hernandez zmierzą się w drugiej turze wyborów 19 czerwca.
Kraj w kryzysie
W głosowaniu, które przebiegało bez poważniejszych zakłóceń, wzięło udział 21 milionów, tj. 54 proc. wyborców, co uważane jest w Kolumbii za stosunkowo wysoką frekwencję.
ZOBACZ: Kolumbia. Z cmentarza zniknęły szczątki 1000 osób, wszczęto śledztwo
Nad przebiegiem wyborów nowego prezydenta, które media Ameryki Łacińskiej określały jako "najważniejsze w tej części świata", czuwała armia kolumbijska. Na czas głosowania 16.000 żołnierzy skierowano na granicę z Wenezuelą, a wojsko wstrzymało praktycznie na czas wyborów ruch na pozostałych granicach.
Kolumbia mierzy się z narastającym kryzysem gospodarczym i społecznym. Na terenach wiejskich narasta przemoc wywołana przez zbrojne bandy handlarzy narkotyków.
Jak wykazały najnowsze badania socjologiczne, ponad 85 proc. Kolumbijczyków uważa, iż kraj "nie znajduje się na właściwej drodze". Tak niepokojących nastrojów w społeczeństwie – stwierdzają zgodnie latynoamerykańskie media - nie notowano w Kolumbii od końca lat 90-tych ubiegłego stulecia, tj. okresu największej aktywności skrajnie ultralewicowych ruchów partyzanckich w tym kraju.
Czytaj więcej