Gilowice. Wpłynęły apelacje od wyroku dla kierowcy, który zabił kobietę w ciąży i dziecko

Moto
Gilowice. Wpłynęły apelacje od wyroku dla kierowcy, który zabił kobietę w ciąży i dziecko
OSP Gilowice
Wpłynęły apelacje od wyroku żywieckiego sądu rejonowego

Wpłynęły apelacje od wyroku żywieckiego sądu rejonowego, który skazał na 2,5 roku więzienia sprawcę wypadku drogowego jesienią 2020 r. w Gilowicach. Zginęły w nim kobieta w ciąży i jej 3-letnia córka.

- Apelacje zostały złożone przez obrońcę i prokuratora - powiedział  rzecznik bielskiego sądu sędzia Jarosław Sablik.

 

Jak dodał, obecnie trwa tzw. przyjęcie i doręczanie apelacji. Sędzia powiedział, że do sądu okręgowego wpłyną przypuszczalnie z końcem maja lub na początku czerwca.

 

- Potem zostanie wylosowany skład orzekający, a po nim wyznaczony termin rozprawy odwoławczej – wyjaśnił.

Okoliczności wypadku i wyrok

Wypadek wydarzył się 22 października 2020 r. 69-letni Krzysztof S., kierując hyundaiem, jechał drogą wojewódzką 946 do pracy. Miał prywatną praktykę lekarską. Nagle stracił panowanie nad autem, zjechał do przydrożnego rowu, a następnie otarł się o drzewo, po czym potrącił stojące przy drodze kobietę w widocznej ciąży oraz jej trzyletnią córkę. 36-latka zginęła na miejscu. Dziewczynka zmarła w szpitalu.

 

ZOBACZ: Londyn. 21-latka z Polski śmiertelnie dźgnięta nożem. Policja podała jej personalia

 

Krzysztof S. stanął przed sądem w Żywcu. 4 kwietnia br. usłyszał wyrok 2,5 roku więzienia. Otrzymał też sześcioletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i musi zapłacić m.in. po 30 tys. zł nawiązki dwojgu bliskich ofiar.

Nie ma wątpliwości co do winy oskarżonego

Sędzia Ewa Oleszek w uzasadnieniu powiedziała, że sąd nie miał wątpliwości, iż oskarżony jest winny.

 

- Sąd doszedł do przekonania, że jedynie kara dwóch lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności jest adekwatna do okoliczności, które zostały ujawnione w toku postępowania dowodowego - wskazała, zaznaczając, że Krzysztofowi S. groziło 8 lat więzienia.

 

ZOBACZ: Odszkodowania po szczepionkach. 418 postępowań, wypłacono łącznie ok. 700 tys. zł

 

Tuż po ogłoszeniu wyroku Andrzej Rodak, mąż i ojciec ofiar, zapowiedział złożenie apelacji. Jak mówił, wysokość kary więzienia jest rażąco niska. Zapowiedział, że będzie się domagał maksymalnego jej wymiaru

nat/grz / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie