Wojna w Ukrainie. Leonid Słucki o bojownikach Azowa: nie zasługują na to, by żyć

Świat

Ukraińscy bojownicy grupy Azow nie zasługują na to, by żyć - to słowa Leonida Słuckiego, rosyjskiego deputowanego i negocjatora. Jego zdaniem powinno się w ich przypadku "rozważyć karę śmierci". W środę rosyjska Duma ma zająć się projektem, zgodnie z którym "nazistowscy przestępcy", nie będą wymieniani jako jeńcy wojenni. Rosjanie "Azow" chcą uznać za organizację terrorystyczną.

Dwóch mężczyzn na kulach, obaj mają widoczne rany lub amputacje nóg, stoją na tle tymczasowego schronienia z ukraińską flagą.
PAP/EPA/REGIMENT AZOV PRESS SERVICE
Rosyjski negocjator o bojownikach "Azowa": nie zasługują na to, by żyć

Podczas debaty w izbie niższej rosyjskiego parlamentu Leonid Słucki, powiedział, że chociaż Rosja ma moratorium na wykonywanie kary śmierci, to powinna "uważnie przemyśleć" karę śmierci dla bojowników grupy Azow. 

 

- Nie zasługują na to, by żyć po potwornych zbrodniach przeciwko ludzkości, które popełnili i które nieustannie popełniają na naszych więźniach - powiedział Słucki, który jest także przedstawicielem Rosji w rozmowach pokojowych z Ukrainą.

 

Obecnie toczą się negocjacje rosyjsko-ukraińskie w sprawie ewakuacji rannych z oblężonego Mariupola.

Pułk Azow jako symbol walczącej Ukrainy

Grupa Azow, która broni huty w Mariupolu, jest dla ludzi żyjących w oblężonej Ukrainie symbolem oporu. Przez Rosjan traktowani są jako faszyści i pożywka dla propagandy.

 

Pułk Azow powstał w maju 2014 roku jako batalion ochotniczy w celu walki z prorosyjskimi separatystami. Teraz jest częścią Gwardii Narodowej i podlega ukraińskiemu Ministerstwu Spraw Wewnętrznych.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Z Azowstalu ewakuowano ponad 260 ukraińskich żołnierzy, w tym wielu rannych

 

Grupa ponownie znalazła się w orbicie zainteresowania właśnie dzięki bohaterskiej obronie huty Azowstal.

 

Według najnowszych doniesień 90 proc. zabudowań miasta zostało zniszczonych, a ponad połowa całkowicie zrównana z ziemią. W Mariupolu nie ma elektryczności, kończą się zapasy żywności i wody.

 

Sytuacja ludności, która przebywa w oblężonym mieście jest dramatyczna.

Rosjanie uznają "Azow" za organizację terrorystyczną?

18 maja Duma ma zająć się projektem, zgodnie z którym "nazistowscy przestępcy", za których Moskwa uważa bojowników "Azowa", nie będą wymieniani jako jeńcy wojenni. Jednocześnie Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej ma rozpatrzyć 26 maja wniosek o uznanie pułku "Azow" za organizację terrorystyczną - głosi oświadczenie rosyjskiego ministerstwa sprawiedliwości, cytowane przez portal Suspilne.

 

Jeżeli nawet kara śmierci nie zostanie przywrócona, to za przestępstwa związane z terroryzmem w Rosji grozi kara 30 lat pozbawienia wolności, a nawet 35, w przypadku zbiegu wyroków.

 

ZOBACZ: Ukraina. Reuter: ukraińscy żołnierze ewakuowani z Azowstalu przybyli do Nowoazowska

 

Sytuacja staje się szczególnie niebezpieczna dla członków "Azowa" po doniesieniach z 16 maja. Wówczas Denis Prokopenko - dowódca z Azowstalu poinformował o wykonaniu rozkazu, zgodnie z którym był zobowiązany do ratowania życia podległego mu personelu.

 

Z broniącego się przed Rosjanami kombinatu Azowstal wyniesiono rannych ukraińskich żołnierzy, a rosyjska propaganda opublikowała filmy z przeszukania i udzielania im pomocy. Przejęci ukraińscy żołnierze są teraz pod całkowitą jurysdykcją rosyjskich władz. Ukraińskie oczekują wymiany jeńców z Azowstalu - przekazała wicepremier Iryna Wereszczuk.

 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

ap / Interia / Reuters
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie