Porozumienie ws. KPO. "Akceptacja to kwestia kilku, kilkunastu dni"

Polska
Porozumienie ws. KPO. "Akceptacja to kwestia kilku, kilkunastu dni"
Polsat News
Prezydencki projekt zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej SN

Czekamy na formalną akceptację kolegium unijnych komisarzy, to jest kwestia kilku, kilkunastu dni - powiedział w sobotę rzecznik rządu Piotr Müller pytany o Krajowy Plan Odbudowy. Podkreślił, że projekt dot. likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN wypełnia kamienie milowe uzgodnione z KE.

W piątek rzecznik rządu poinformował, że w najbliższych kilku, kilkunastu dniach powinno dojść do formalnego zaakceptowania KPO. Jak przekazał, w środę zakończyły się prace zespołów negocjacyjnych w tej sprawie. Dodał, że Polska i KE doszły do porozumienia ws. omawianych w negocjacjach kamieni milowych.

 

W sobotę podczas briefingu prasowego w Ustce Müller był pytany, co dokładnie jest w kamieniach milowych uzgodnionych z Brukselą i czy polski rząd zobowiązał się w nich do przywrócenia sędziów.

 

Rzecznik rządu oznajmił, że kamienie milowe w ramach KPO zostaną upublicznione w momencie formalnego zatwierdzenia dokumentu przez Brukselę. - Mogę tyle powiedzieć, że tak jak wcześniej deklarowaliśmy, zreformujemy kwestie postępowań dyscyplinarnych w polskim sądownictwie. Z uzgodnień z Komisją Europejską wynika, że ta ustawa, która jest w Sejmie, wypełnia założenia, które zawarte są kamieniach milowych KPO - powiedział Müller.

"Kwestia kilku, kilkunastu dni"

Dopytywany, jak będą wyglądać poszczególne etapy przyjmowania KPO, rzecznik rządu oświadczył, że teraz Polska czeka na formalną akceptację kolegium unijnych komisarzy, co - jak ocenił - jest kwestią kilku, kilkunastu dni. - Następnie KE sprawdza kolejne kamienie milowe różnych reform, które są w KPO. To są m.in. reformy gospodarcze, dotyczące systemów informatycznych. Jedną z najmniejszych reform wpisanych do KPO jest kwestia reformy postępowań dyscyplinarnych. Ona jest wyznaczona na koniec tego kwartału. Po tym kwartale KE sprawdza kamienie milowe i wypłaca środki finansowe. W zależności od tego, jak szybko KE zweryfikuje kamienie milowe, to (wypłata środków) powinno się odbyć latem tego roku - stwierdził Müller.

 

ZOBACZ: Zbigniew Ziobro: pieniądze z KPO należą się Polsce jak kość psu

 

Dodał, że w rozpatrywanym przez Sejm projekcie jest mowa o "możliwości ponownej weryfikacji kolejnego sądowego postępowania", nie ma natomiast "automatycznego przywracania sędziów".

Prezydencki projekt 

Prezydencki projekt zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej SN; sędziowie, którzy w niej orzekają, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów SN, z wyjątkiem m.in. prezesów izb SN, miałyby być wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierać ma na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej.

 

W projekcie zaproponowana została instytucja określana mianem "testu bezstronności i niezawisłości sędziego", dająca każdemu obywatelowi - jak wskazywał prezydent - prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd.

 

ZOBACZ: Wszystko drożeje. Inflacja wpłynęła na ceny owoców i warzyw na bazarach

 

W piątek kierujący komisją sprawiedliwości Marek Ast (PiS) przekazał w Polskim Radiu 24, że planuje posiedzenie komisji w przyszłym tygodniu. Wyraził też przekonanie, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu planowanym pod koniec maja projekt likwidujący Izbę Dyscyplinarną zostanie przegłosowany.

 

Konieczność zmian dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN ma związek z tym, że Trybunał Sprawiedliwości UE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Za niewykonanie tego postanowienia TSUE nałożył na Polskę karę 1 mln euro dziennie.

"Pracowaliśmy z Polską w sprawie wszystkich trzech punktów"

Komisja Europejska wciąż nie zaakceptowała złożonego już ponad rok temu przez rząd Krajowego Planu Odbudowy, czyli dokumentu opisującego sposób wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy UE. Pod koniec października zeszłego roku przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła warunek, by w polskim KPO znalazło się zobowiązanie rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.

 

Rzeczniczka KE Veerle Nuyts przekazała w środę, że polski Krajowy Plan Odbudowy musi zawierać zobowiązania do: likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, reformy systemu dyscyplinarnego, przywrócenia do pracy sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem. Pracowaliśmy z Polską w sprawie wszystkich trzech punktów i jesteśmy zadowoleni z wyników rozmów. Teraz czekamy na potwierdzenie ze strony Polski – przekazała Nuyts.

laf / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie