Wojna w Ukrainie. Rosjanie zaatakowali rafinerię w obwodzie połtawskim

Świat

Rosjanie ponownie ostrzelali rakietami rafinerię ropy naftowej w środkowo-wschodniej części Ukrainy - poinformował Reuters powołując się na rosyjskie ministerstwo obrony. Strona ukraińska zapewnia, że udało się ugasić pożary, które wybuchły w wyniku ataku.

Widok przemysłowego obiektu z wysokimi kominami, z których wydobywa się gęsty, czarny dym. Dym rozciąga się szeroko na niebie, wskazując na pożar lub inny incydent przemysłowy. W tle widać błękitne niebo i zielone drzewa, kontrastujące z dymem.
Twitter
Rosjanie zaatakowali rafinerię w Krzemieńczuku

Do ataku na rafinerię ropy naftowej w Krzemieńczuku w obwodzie połtawskim doszło w czwartek. Jako pierwszy poinformował o tym szef regionalnych władz Dmytro Łunin.

 

"Cztery rakiety wystrzelono w rafinerię. Wybuchy były również w rejonie połtawskim" - poinformował Łunin. 

 

 

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania i zdjęcia ukazujący skutki ataku. Widać na nich kłęby czarnego dymu wznoszące się nad rafinerią.

 

 

W piątek rano informację potwierdziło rosyjskie ministerstwo obrony, które przekazało, że w wyniku ataku zniszczone zostały m.in. zbiorniki na paliwo.

 

Również w piątek, Połtawska Obwodowa Administracja Państwowa poinformowała, że udało się ugasić pożary, które wybuchły w wyniku ataku. Nie było rannych ani zabitych. 

 

 

To nie pierwszy raz kiedy Rosjanie atakują rafinerię. Poprzednio atakowana była 24 kwietnia. Wówczas dziewięć rakiet wycelowano w elektrociepłownię i rafinerię. Zginęła jedna osoba, a siedem zostało rannych.

 

Atak rakietowy na rafinerię Rosjanie przeprowadzili także 2 kwietnia.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

dk/grz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie