Festiwal Filmowy w Cannes. Pokażą "Mariupolis 2" Mantasa Kvedaraviciusa. Reżyser zginął na wojnie

Kultura
Festiwal Filmowy w Cannes. Pokażą "Mariupolis 2" Mantasa Kvedaraviciusa. Reżyser zginął na wojnie
PAP/EPA/ALESSANDRO GUERRA
Kombinat metalurgiczny Azowstal w Mariupolu, który wciąż broni się przed rosyjskimi atakami

"Mariupolis 2" to film litewskiego reżysera, który w trakcie prac nad nim zginął w Ukrainie trafiony rosyjskim pociskiem. Obraz udało się dokończyć dzięki narzeczonej filmowca, która wywiozła materiały z oblężonego przez Rosjan Mariupola. Teraz dokument będzie miał swoją premierę podczas Festiwalu Filmowego w Cannes.

Film dokumentalny "Mariupolis" z 2016 r. przedstawiał życie zwykłych mieszkańców Mariupola podczas rosnącego zagrożenia ze strony Federacji Rosyjskiej.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Wywiad: Rosja rozpoczęła tajną mobilizację, bo "wszystko idzie dobrze"

 

Po wybuchu wojny w Ukrainie, litewski reżyser Mantas Kvedaravicius wrócił do ukraińskiego miasta, żeby spotkać się z ludźmi, których spotkał w 2014 i 2015 r., podczas kręcenia pierwszej części dokumentu. Prac nad kontynuacją obrazu po ataku Rosji nie skończył - 3 kwietnia media obiegła informacja o jego śmierci. Dzień wcześniej w jego samochód miała uderzyć rosyjska rakieta. Kvedaravicius miał 45 lat.

 

 

"Mariupolis 2" skończyła narzeczona Kvedaraviciusa

Podczas prac nad filmem w Mariupolu Kvedaraviciusowi towarzyszyła narzeczona - Hanna Bilobrova, która wywiozła z oblężonego miasta materiały i wraz z montażystką Dunią Sichov dokończyła "Mariupolis 2". 

 

ZOBACZ: Zełenski: Mówią, że trzeba znaleźć drogę do Putina, ale na tej drodze leżą ciała Ukraińców

 

"Czy wiesz, co jest najbardziej niezwykłego w Mariupolu? Żaden z jego mieszkańców nie bał się śmierci, nawet gdy tam była. Śmierć była już obecna i nikt nie chciał umrzeć bez celu. Ludzie wspierali się nawzajem z narażeniem życia. Palą i rozmawiają na zewnątrz, pomimo bomb. Nie było już żadnych pieniędzy, a życie stało się zbyt krótkie, aby je zapamiętać, więc ludzie byli zadowoleni z tego, co mieli i przekraczali swoje granice. Nie było już żadnej przeszłości ani przyszłości, żadnego osądzania, żadnego sugerowania. To było niebo w piekle, delikatne skrzydła motyla trzepoczące coraz bliżej siebie, zapach śmierci w jej surowym wymiarze. To było bicie serca życia" - brzmi opis filmu, sporządzony z notatek reżysera.

 

 

"Mariupolis 2" zostanie premierowo pokazany 19 maja w Teatrze Benuel podczas Festiwalu Filmowego w Cannes.

 

 

 

mst/prz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie