Wojna w Ukrainie. MSZ o słowach papieża: ta wojna nie została sprowokowana przez NATO

Świat
Wojna w Ukrainie. MSZ o słowach papieża: ta wojna nie została sprowokowana przez NATO
PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT
Papież Franciszek

Wojna w Ukrainie nie została sprowokowana przez Ukrainę, NATO ani żadną inną stronę - oświadczył w środę rzecznik ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Ołeh Nikołenko, komentując dla portalu Hromadske słowa papieża Franciszka, że jednym z możliwych powodów rosyjskiej napaści mogło być "szczekanie pod drzwiami Rosji przez NATO".

- Doceniamy, że Ukraina pozostaje w centrum jego uwagi. Jesteśmy wdzięczni za wysiłki papieża na rzecz przywrócenia sprawiedliwego pokoju i zakończenia wojny, która w żaden sposób nie została sprowokowana przez Ukrainę, NATO ani żadną inną stronę - oznajmił Nikołenko.

 

W opublikowanym we wtorek wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera" papież powiedział, że jednym z możliwych powodów rosyjskiej napaści na Ukrainę i postawy Władimira Putina mogło być "szczekanie pod drzwiami Rosji przez NATO". Dodał, że jest gotów spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Moskwie, natomiast na razie nie pojedzie do Kijowa.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. 27 osób zginęło w wypadku drogowym w obwodzie rówieńskim

 

Nikołenko oznajmił, że Ukraina potwierdza swoją wolę dialogu i ponawia zaproszenie dla papieża do Kijowa.

 

- I dla papieża, i dla całego świata stało się teraz absolutnie jasne, że ani Rosja, ani osobiście Putin nie są nastawione na zatrzymanie rozlewu krwi na ukraińskiej ziemi - powiedział rzecznik MSZ w Kijowie, apelując do Franciszka o podejmowanie starań na rzecz pokoju w Ukrainie.

Papież Franciszek o rozmowie z Orbanem

Papież w wywiadzie przyznał też, że rozmawiał z premierem Węgier Viktorem Orbanem. - Kiedy go spotkałem, powiedział mi, że Rosjanie mają plan, że 9 maja wszystko się skończy. Mam nadzieję, że tak będzie; zrozumiałoby się w ten sposób eskalację w tych dniach - przekazał Franciszek.

 

- Bo teraz to już nie tylko jest Donbas, jest Krym, Odessa, ale i odcięcie Ukrainy od portu nad Morzem Czarnym; wszystko. Ja jestem pesymistą, ale musimy zrobić, co możliwe, by wojna zatrzymała się - zaznaczył papież.

 

ZOBACZ: Papież Franciszek: przyczyną wojny mogło być szczekanie NATO pod drzwiami Rosji

 

Podczas spotkania z tysiącami wiernych na modlitwie Regina Coeli w Watykanie w niedzielę papież podkreślił: "Dzisiaj rozpoczyna się miesiąc poświęcony Matce Bożej. Chciałbym zachęcić wszystkich wiernych i wspólnoty do codziennego odmawiania różańca modląc się w intencji pokoju".

 

- Myśl kieruję natychmiast ku ukraińskiemu miasto Mariupol, miastu Maryi, barbarzyńsko zbombardowanemu i zniszczonemu. Także teraz, stąd ponawiam prośbę o utworzenie bezpiecznych korytarzy humanitarnych dla osób, uwięzionych w pułapce w stalowni w tym mieście - mówił Franciszek.

 

an / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie