Eksplozje w Kijowie i koło Lwowa. Mer stolicy Ukrainy: zbieramy dane o ofiarach, trwa akcja służb

Świat
Eksplozje w Kijowie i koło Lwowa. Mer stolicy Ukrainy: zbieramy dane o ofiarach, trwa akcja służb
Zdj. ilustracyjne, fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO
Wojenne zniszczenia w Kijowie

Do jednej lub kliku eksplozji doszło w sobotę rano w południowo-wschodniej części Kijowa, stolicy Ukrainy. Informację przekazał mer miasta Witalij Kliczko. Zaapelował do mieszkańców, by nie ignorowali alarmów przeciwlotniczych. Potwierdził też, że są ofiary wybuchów, ale nie sprecyzował, ile osób mogło zginąć lub zostać rannymi. Odgłosy eksplozji były też słyszalne we Lwowie.

Jak przekazał mer Kijowa, miasto w sobotę rano "znalazło się pod ostrzałem". Kliczko poinformował, że do wybuchów doszło w rejonie darnyckim, w południowo-wschodniej części miasta.

 

ZOBACZ: Droga Krzyżowa w Koloseum. Papież Franciszek modlił się, by przeciwnicy podali sobie ręce

 

Na miejscu trwa akcja służb, w której uczestniczą m.in. ratownicy medyczni i lekarze. "Zbieramy i opracowujemy dane o ofiarach" - podał Kliczko na Telegramie.

Mer Kijowa do mieszkańców: nie wracajcie do stolicy

Zaapelował też do mieszkańców Kijowa, aby nie ignorowali alarmów powietrznych. Dodał, że kijowianie, którzy wcześniej opuścili stolicę Ukrainy, a teraz chcą do niej wrócić, powstrzymali się od tego. "Pozostańcie w bezpiecznych miejscach" - podsumował Witalij Kliczko.

 

ZOBACZ: Ukraina. Szef Światowego Programu Żywnościowego: ludzie w Mariupolu umierają z głodu

 

Według BBC odgłosy eksplozji słyszano również we Lwowie na zachodzie Ukrainy. Szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki poinformował na Telegramie, że podczas porannego ataku z powietrza zadziałała ukraińska obrona przeciwlotnicza, która zestrzeliła cztery pociski manewrujące.

 

Kozycki nie podał informacji ewentualnych ofiar i zniszczeń. Uściślił natomiast, że pociski wystrzelono z rosyjskich myśliwców Su-35, które wystartowały z białoruskiej bazy lotniczej w Baranowiczach.

Rosjanie ostrzelali wieś pod Połtawą. Zginęła jedna osoba

Jak z kolei podaje agencja Ukrinform, rosyjscy najeźdźcy ostrzelali w nocy wieś w okolicach Połtawy w środkowo wschodniej części Ukrainy, zabijając jedną osobę i raniąc kolejną.

 

Dziennikarze powołali się na szefa władz obwodu połtawskiego Dmytro Łunina. "Niestety ten ranek nie jest dobry... Późno w nocy nastąpił atak na infrastrukturę gospodarczą jednej z wsi w pobliżu Połtawy. Budynki uległy zniszczeniu" - napisał Łunin na Telegramie

wka / Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie