Putin uznał separatystyczne republiki. Europejscy przywódcy reagują: będą sankcje

Świat
Putin uznał separatystyczne republiki. Europejscy przywódcy reagują: będą sankcje
PAPEPA/YVES HERMAN
Spotkanie przywódców UE

Uznanie dwóch separatystycznych terytoriów na Ukrainie jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego - oświadczyła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. W podobnym tonie wypowiadają się inni przywódcy m.in. Boris Johnson i Mateusz Morawiecki. UE zapowiedziała sankcje.

"Uznanie dwóch separatystycznych terytoriów na Ukrainie jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego, integralności terytorialnej Ukrainy oraz porozumień z Mińska. UE i jej partnerzy zareagują z jednością, stanowczością i determinacją w solidarności z Ukrainą" - napisała von der Leyen na Twitterze.

 

- Unia zareaguje nałożeniem sankcji na osoby zamieszane w nielegalny czyn, jakim jest uznanie "republik ludowych" Doniecka i Ługańska - zapowiedzieli w poniedziałek we wspólnym oświadczeniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der leyen oraz szef Rady Europejskiej Charles Michel.

 

"Przewodniczący Michel i przewodnicząca von der Leyen w najostrzejszych słowach potępiają decyzję prezydenta Rosji o uznaniu obszarów obwodów donieckiego i ługańskiego niekontrolowanych przez rząd na Ukrainie za niepodległe podmioty" - czytamy w oświadczeniu przesłanym mediom.

 

 

"Ten krok jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego oraz porozumień mińskich. Unia zareaguje nałożeniem sankcji na osoby zamieszane w ten nielegalny czyn" - zapowiedzieli przywódcy UE.

Johnson: jawne naruszenie prawa międzynarodowego 

- To jawne naruszenie prawa międzynarodowego. Jest to rażące naruszenie suwerenności i integralności Ukrainy. Jest to zaprzeczenie procesu mińskiego i porozumień mińskich i myślę, że jest to bardzo zły omen i bardzo mroczny znak. To kolejny sygnał, że sprawy zmierzają w złym kierunku - powiedział premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zapytany w czasie konferencji prasowej poświęconej znoszeniu restrykcji covidowych w Anglii o sytuację na Ukrainie.

 

Konferencja Johnsona odbywała się w tym samym czasie, co przemówienie prezydenta Rosji Władimira Putina, w którym poinformował o uznaniu dwóch samozwańczych republik na wschodzie Ukrainy. Chwilę po tej zapowiedzi Putin podpisał stosowny dekret.

 

Johnson zapewnił, że Wielka Brytania "nadal będzie robić wszystko, co w jej mocy, aby wspierać Ukraińców", w tym przygotowywać "solidne" sankcje i kontynuować "wzmacnianie" wschodniej flanki NATO. 

Szef NATO: Rosja próbuje stworzyć pretekst do inwazji

Potępiam decyzję Rosji o uznaniu niepodległości samozwańczych >>Donieckiej Republiki Ludowej<< i >>Ługańskiej Republiki Ludowej<<" - napisał sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w oświadczeniu. Ocenił też, że Rosja próbuje stworzyć pretekst do kolejnej inwazji na Ukrainę.

 

"To jeszcze bardziej podważa suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy, niweczy wysiłki na rzecz rozwiązania konfliktu oraz narusza porozumienia mińskie, których stroną jest Rosja" - oznajmił Stoltenberg.

 

"W 2015 roku Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, w skład której wchodzi Rosja, potwierdziła pełne poszanowanie suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy. Donieck i Ługańsk są częścią Ukrainy. Moskwa nadal podsyca konflikt na wschodzie Ukrainy, udzielając wsparcia finansowego i militarnego separatystom. Próbuje też stworzyć pretekst do kolejnej inwazji na Ukrainę" - podkreślił.

 

 

"NATO wspiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy w jej granicach uznanych przez społeczność międzynarodową. Sojusznicy wzywają Rosję w najostrzejszych słowach do wybrania ścieżki dyplomacji i do natychmiastowego odwrócenia masowej rozbudowy militarnej na Ukrainie i wokół niej oraz do wycofania jej sił z Ukrainy zgodnie z jej międzynarodowymi zobowiązaniami i zobowiązaniami" - podsumował.

Morawiecki: uznanie samozwańczych "republik" przez Rosję to akt agresji

Decyzja o uznaniu samozwańczych "republik" to odrzucenie przez Rosję dialogu i rażące naruszenie prawa międzynarodowego; to akt agresji przeciwko Ukrainie - podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Wezwał też do zwołania pilnego posiedzenia Rady Europejskiej i wprowadzenia niezwłocznych sankcji przeciw Rosji.

 

Więcej na temat stanowiska polskiego premiera w tej sprawie TUTAJ

Szefowa brytyjskiego MSZ: rażące lekceważenie zobowiązań Rosji

"Rosja wybrała konfrontację zamiast dialogu, a uznanie przez nią niepodległości dwóch separatystycznych regionów we wschodniej Ukrainie nie może pozostać bezkarne" - oświadczyła brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss.

 

"Uznanie przez prezydenta Putina >>Donieckiej Republiki Ludowej<< i >>Ługańskiej Republiki Ludowej<< za niepodległe państwa pokazuje rażące lekceważenie zobowiązań Rosji wynikających z porozumień mińskich. Ten krok oznacza dalszy atak na suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy, sygnalizuje koniec procesu mińskiego i jest pogwałceniem Karty Narodów Zjednoczonych" - napisała Truss w wydanym oświadczeniu.

 

"Pokazuje to decyzję Rosji o wybraniu drogi konfrontacji zamiast dialogu. Będziemy koordynować naszą reakcję z sojusznikami. Nie pozwolimy, aby łamanie przez Rosję jej międzynarodowych zobowiązań pozostało bezkarne" - zapowiedziała.

Szwecja, Dania i Norwegia potępiają uznanie separatystycznych republik

Szefowie dyplomacji Szwecji, Danii i Norwegii potępiają działania Moskwy. "To rażące naruszenie prawa międzynarodowego i porozumień mińskich" - oświadczyła minister spraw zagranicznych Szwecji Ann Linde.

 

Jej duński odpowiednik Jeppe Kofod podkreślił, że "przesłanie Kremla musi być niestety postrzegane jako kolejny krok eskalacji ze strony Rosji". Kofod wyraził żal, że nie wybrano drogi negocjacji.

 

Według szefowej norweskiej dyplomacji Anniken Huitfeldt uznanie przez Rosję separatystycznych republik będzie "kolejnym naruszeniem suwerenności Ukrainy". Huitfeldt zapewniła, że Norwegia będzie wspierać Ukrainę podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Szef MSZ Łotwy potępia działania Rosji 

"Decyzja o uznaniu tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych jest jawnym złamaniem prawa międzynarodowego i integralności terytorialnej Ukrainy. Łotwa zdecydowanie potępia ten krok i wzywa do silnej odpowiedzi społeczności międzynarodowej" - napisał na Twitterze Edgars Rinkeviczs, minister spraw zagranicznych Łotwy.

 

 

Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Łotwy poinformował również o planie wysłania na Ukrainę przeciwpancernych pocisków Javelin.

 

Władimir Putin podpisał w poniedziałek wieczorem dekret o uznaniu dwóch separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy. "Uważam za konieczne uznanie niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej" – oświadczył Putin w opublikowanym w poniedziałek wieczorem oświadczeniu.

ap / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie