Ukraina-Rosja. Niemcy wysyłają hełmy, zamiast broni. Ambasador Ukrainy: nie zapomnimy tej zdrady

Świat
Ukraina-Rosja. Niemcy wysyłają hełmy, zamiast broni. Ambasador Ukrainy: nie zapomnimy tej zdrady
FLICKR/DoD News
Zdjęcie ilustracyjne

5 tys. hełmów obiecanych Ukrainie przez niemiecką minister obrony Christine Lambrecht jest gotowych do transportu. Tego samego dnia ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk stwierdził, że Ukrainie "nadal odmawia się broni". - Jeśli strona niemiecka będzie nadal odmawiać, a rosyjskie wojsko rzeczywiście wkroczy na Ukrainę, Ukraińcy nigdy nie zapomną Niemcom tej zdrady - dodał.

- Kiedy strona ukraińska potwierdzi wszystkie warunki, hełmy będą mogły zostać dostarczone. Dotrą na miejsce w ciągu trzech dni - przekazał portalowi RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND) rzecznik resortu obrony, mówiąc o obietnicy dostarczenia ukraińskiemu wojsku 5000 hełmów. Minister obrony Christine Lambrecht zapowiedziała dostawę pod koniec stycznia.

 

ZOBACZ: Ukraina-Rosja. Rzecznik rządu: inwazja możliwa. Oddziały gotowe do uderzenia w każdej chwili

 

Wywołało to krytykę zarówno na Ukrainie, jak i w Niemczech, ponieważ władze w Kijowie wielokrotnie prosiły Niemcy o dostarczenie uzbrojenia. Dla rządu w Berlinie dostawy potencjalnie śmiercionośnej broni nie wchodzą jednak w rachubę. W czwartek okazało się, że obiecane hełmy wciąż nie dotarły na Ukrainę - przypomina w poniedziałek RND.

"Ukraińcy nigdy nie zapomną tej zdrady"

- Dzisiaj potrzebujemy nie tylko słów, wyrazów solidarności, potrzebujemy (też) broni do obrony – powiedział ambasador Andrij Melnyk w niedzielę w programie telewizji BILD. - Nadal odmawia się nam tej broni, którą Niemcy mogą dostarczyć - dodał.

 

Jeśli Niemcy będą nadal odmawiać, a prezydent Rosji Władimir Putin rzeczywiście wyda siłom rosyjskim rozkaz wkroczenia na Ukrainę w najbliższych dniach lub tygodniach, będzie to "porażka niemieckiej polityki zagranicznej” i "ogłoszenie upadłości", a "Ukraińcy nigdy nie zapomną tej zdrady" – podkreślił ambasador.

 

Melnyk zaapelował również do Zachodu o przyjęcie omawianych sankcji wobec Rosji, "zanim dojdzie do ostrzału Kijowa".

 

U granic Ukrainy Rosja zgromadziła ponad 100 tysięcy żołnierzy. Źródła amerykańskie uważają, że atak jest nieuchronny - pisze portal.

jk/bas / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie