Strajk w Solarisie. Załoga nie zgadza się na propozycje zarządu

Polska
Strajk w Solarisie. Załoga nie zgadza się na propozycje zarządu
Twitter/Adrian Zandberg
Strajk w zakładach Solaris

Załoga nie przyjmuje propozycji zarządu - poinformowały w środę organizacje związkowe, organizatorzy strajku w zakładach Solarisa. Nową ofertę podwyżek płac władze spółki Solaris Bus & Coach przedłożyły stronie związkowej we wtorek.

Przewodniczący OM OPZZ "Konfederacja Pracy" Wojciech Jasiński powiedział, że oferta władz spółki została potraktowana jako obraźliwa i od początku było oczywiste, że nie może być przyjęta. Spółka na razie nie skomentowała decyzji strony związkowej.

 

Strajk w zakładach wielkopolskiego producenta pojazdów komunikacji publicznej trwa czwarty tydzień, jego organizatorami są "Solidarność" i OPZZ "Konfederacja Pracy". Strajkujący domagają się wzrostu wynagrodzenia w wysokości 800 zł brutto dla każdego pracownika. Przedstawiona we wtorek stronie związkowej propozycja pracodawcy dotyczyła m.in. wzrostu płac dla pracowników produkcji od początku tego roku o 8,5 proc.

 

ZOBACZ: Strajk w zakładzie Solaris. Piotr Duda: pod firmą jest dziś cała Polska pracownicza

 

"Działając w imieniu obydwu związków zawodowych wspólnie oświadczamy, że załoga nie przyjmuje propozycji pracodawcy przekazanej na spotkaniu 15 lutego. Propozycja pracodawcy sprowadza się do podniesienia niektórym pracownikom podstawy wynagrodzenia o 50 zł brutto. Załoga odbiera taką propozycję jako obraźliwą prowokację" - napisały obie organizacje związkowe w opublikowanym w środę wieczorem oświadczeniu.

"To jest skandal i eskalowanie konfliktu"

Jednocześnie liderzy organizacji związkowych wyrazili gotowość do "poważnych rozmów", które - ich zdaniem - powinny się odbyć jeszcze w tym tygodniu. Przewodniczący OM OPZZ "Konfederacja Pracy" Wojciech Jasiński powiedział w środę, że przedstawiona przez zarząd oferta od samego początku była nie do przyjęcia.

 

"Kiedy zarząd firmy opublikował tę propozycję i załoga odczytała komunikat, ludzie się zagotowali. Poczuli się obrażeni tą propozycją. Po trzech tygodniach strajku zarząd proponuje 50 zł, części z nich nie proponuje nic. To jest skandal i eskalowanie konfliktu" - powiedział.

 

ZOBACZ: Strajk w Solarisie. Prezes zszedł na halę produkcyjną. Pracownicy zareagowali buczeniem i gwizdami

 

Dodał, że czekano z publikacją oświadczenia do środy, dając czas "Solidarności" na przeprowadzenie zapowiadanych wcześniej konsultacji propozycji pracodawcy wśród załogi w zakładach spółki.

 

Jasiński podkreślił, że propozycja zarządu "jest dziesięciokrotnie niższa, niż kwota, która musiałaby się pojawić, aby zostały zaspokojone nasze roszczenia". Przypomniał, że strajkujący oczekują, że podwyżka będzie wynosiła 800 zł – 400 zł za 2021 r., 400 zł za 2022 rok. "Jeżeli firma wdrożyła podwyżki w wysokości 270 zł, nie czekając na porozumienie z nami, to teraz powinna dać 530 zł. Spółka zaproponowała 50 zł. Więc proszę się nie dziwić reakcji ludzi - ludzie byli wściekli" - powiedział.

Możliwe zaostrzenie strajku

Pytany o to, czy obecnie rozważana jest możliwość zaostrzenia strajku przyznał, że pod uwagę brane są różne opcje. Protestujących wpierają politycy.

 

 

W styczniu firma, przyznała wszystkim pracownikom firmy podwyżki w wysokości 5 proc. wynagrodzenia, przy zachowaniu minimalnej podwyżki 270 zł brutto, co z premiami oznacza około 340 zł brutto. Grupa około 800 pracowników produkcyjnych otrzymała dodatkową podwyżkę.

 

"Nowa oferta oznacza wzrost płac dla pracowników produkcji od początku tego roku o 8,5 proc. oraz dodatkowy jednorazowy bonus. Ponadto nowe porozumienie płacowe oznaczałoby także wypracowanie mechanizmu podwyżek na rok 2023, który wyniósłby 0,5 punktu procentowego ponad średnioroczną inflację za rok 2022. Szczegóły oferty, która może być wdrożona już od 1 marca 2022, zostały przedstawione na spotkaniu z przedstawicielami strony związkowej. Oferta jest ważna do 18 lutego" - poinformował we wtorek Figaszewski.

 

Według władz Solarisa, żądania płacowe w wysokości 800 złotych brutto dla każdego pracownika "są absolutnie nierealne do spełnienia".

jk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie