Kosew. Przerwany wał na rzece Ner. Zbliża się fala kulminacyjna
W godzinach porannych w miejscowości Kosew (pow. łęczycki, woj. łódzkie) został przerwany wał przeciwpowodziowy na rzece Ner. Strażacy odbudowują wyrwę o szerokości ośmiu metrów, by zdążyć przed falą kulminacyjną, która przewidywana jest na godz. 18. Najbliższe zabudowania oddalone są o 500 m i zdaniem służb nie są zagrożone zalaniem.
Jak podają strażacy o godz. 8:16 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Łęczycy wpłynęło zgłoszenie o przerwaniu wału przeciwpowodziowego na rzece Ner.
W środę rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi st. kpt. Jędrzej Pawlak, poinformował, że strażacy workami z piaskiem obudowują wał przeciwpowodziowy, który został przerwany na szerokości ok. 8 metrów.
Wyjaśnił, że wał uszkodziło drzewo, które w wyniku ostatnich wichur zostało wyrwane z korzeniami, a następnie zaporę zniszczyły prawdopodobnie bobry.
- Powstała wyrwa, która ma ok. 8 metrów długości. Najbliższe siedliska oddalone są o 500 m i nie są w tym momencie zagrożone zalaniem - zapewnił.
Z powodu trudnych warunków terenowych worki z piaskiem transportowano rzeką. Z tego powodu na miejsce zadysponowano także łódkę z KP PSP w Tomaszowie Mazowieckim.
Jak podaje straż pożarna, "w działaniach ratowniczych na chwilę obecną udział biorą: trzy zastępy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łęczycy, jeden zastęp z OSP Świnice Warckie oraz jeden zastęp z OSP Piaski, łącznie 20 strażaków.
Strażacy prognozują, że fala kulminacyjna na rzece w miejscu uszkodzonego wału dotrze ok. 18:00.