Piorun uderzył w polski samolot. Maszyna musiała awaryjnie lądować

Polska
Piorun uderzył w polski samolot. Maszyna musiała awaryjnie lądować
Zdj. ilustracyjne/Flickr/Janusz Jakubowski

Samolot PLL LOT lecący na Dominikanę musiał zawrócić na lotnisko Okęcie w Warszawie. Kilkadziesiąt minut po starcie w maszynę uderzył piorun. W wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało.

Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT lecący na Dominikanę wystartował w czwartek rano z Lotniska Chopina w Warszawie.

 

Po kilkudziesięciu minutach lotu, gdy maszyna była na wysokości Kutna (woj. łódzkie) uderzył w nią piorun. Zdarzenie potwierdziło polsatnews.pl Biuro Prasowe PLL LOT.

 

ZOBACZ: Modlin. Alarm bombowy na lotnisku. Podejrzenie podłożenia ładunku wybuchowego w samolocie

 

We względów bezpieczeństwa pilot podjął decyzję o przerwaniu lotu i zawrócił na Okęcie.

Lądowanie bez asysty służb

- Samolot bezpiecznie wylądował w Warszawie. Załoga nie zgłaszała sytuacji awaryjnej, więc lądowanie odbyło się bez asysty służb - poinformował polsatnews.pl rzecznik prasowy Lotniska Chopina. 

 

Chociaż pasażerowie przeżyli chwile grozy na pokładzie maszyny, nikomu nic się nie stało. Podróżni zostali przewiezieni do terminala, gdzie otrzymali posiłki.

 

ZOBACZ: Awaryjne lądowanie samolotu do Gdańska. Pasażerka zaczęła rodzić

 

Po dokładnym sprawdzeniu stanu technicznego samolotu zapadnie decyzja, czy pasażerowie będą mogli kontynuować podróż tą maszyną, czy konieczna będzie zmiana samolotu. 

dk/zdr / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie