Kazachstan. Siły bezpieczeństwa w stanie podwyższonej gotowości, opozycja wzywa do protestów

Świat
Kazachstan. Siły bezpieczeństwa w stanie podwyższonej gotowości, opozycja wzywa do protestów
Na prośbę prezydenta Kazachstanu Kasyma-Żomarta Tokajewa 6 stycznia do kraju przybył ponad 2-tysięczny kontyngent wojsk poradzieckiej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. ODKB) z zadaniem m.in. ochraniania kluczowych obiektów administracyjnych i wojskowych.

Siły bezpieczeństwa Kazachstanu zablokowały w środę część dróg w centrum Ałmaty oraz otoczyły kordonem jeden z placów w tym mieście. Opozycja zaplanowała na środę nowe protesty w największych miastach kraju - poinformowała agencja Reutera.

Muchtar Abliazow, lider zdelegalizowanej partii Demokratyczny Wybór Kazachstanu, wezwał do zaplanowanych na środę protestów przed budynkami lokalnych władz w największych miastach kraju.

 

Policja w Ałmaty poinformowała, że prowadzona jest tam "operacja antyterrorystyczna".

Napięta sytuacja w Kazachstanie

2 stycznia w Kazachstanie wybuchły protesty, które początkowo były związane z dwukrotną podwyżką cen gazu LPG, lecz z czasem rozszerzyły się i nabrały charakteru politycznego. W Ałmaty i na południu kraju doszło do masowych aktów agresji, wandalizmu i maruderstwa. Zajęto i zdewastowano wiele budynków państwowych oraz lotnisko.

 

Władze ogłosiły, że doszło do próby zamachu stanu z udziałem "uzbrojonych bojowników", w tym religijnych ekstremistów.

 

ZOBACZ: ODKB: wycofywanie z Kazachstanu wojsk państw członkowskich potrwa do 19 stycznia

 

Na prośbę prezydenta Kazachstanu Kasyma-Żomarta Tokajewa 6 stycznia do kraju przybył ponad 2-tysięczny kontyngent wojsk poradzieckiej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. ODKB) z zadaniem m.in. ochraniania kluczowych obiektów administracyjnych i wojskowych. 13 stycznia rozpoczęło się wycofywanie wojsk. Ma się ono zakończyć w środę 19 stycznia.

Nazarbajew: w elitach kraju nie było żadnego konfliktu ani walki

We wtorek sytuację w kraju skomentowa, w wystąpieniu opublikowanym przez jego służbę prasową, były wieloletni przywódca kraju Nursułtan Nazarbajew.

 

- Wśród elit kraju nie ma żadnego konfliktu ani walki - tłumaczył Nazarbajew. - Plotki w tej sprawie były bezpodstawne - dodał. Jego wystąpienie publikują kazachskie portale informacyjne.

 

- Prezydent Kasym-Żomart Tokajew dysponuje pełnią władzy, jest przewodniczącym Rady Bezpieczeństwa i wkrótce zostanie wybrany na szefa partii Nur Otan - powiedział.

 

ZOBACZ: Kazachstan. Prokuratura: 225 ofiar śmiertelnych podczas antyrządowych wystąpień

 

Nazarbajew, który od końca lat 80. ubiegłego wieku przez trzy dekady sprawował władzę w Kazachstanie, powiedział, że w 2019 r. "przekazał władzę prezydentowi Tokajewowi i od tej pory jest na emeryturze". - Obecnie przebywam na zasłużonym odpoczynku w stolicy i nigdzie nie wyjeżdżałem - oświadczył.

 

Nursułtan Nazarbajew nie pokazywał się publicznie od końca grudnia. Nie pojawił się również, gdy w kraju 2 stycznia wybuchły protesty, co stało się pretekstem do licznych spekulacji na temat jego położenia i miejsca pobytu. Media i komentatorzy wskazywali, że sytuacja wokół protestów stała się tłem do walki o władze pomiędzy formalnie pełniącym funkcję prezydenta, lecz pozbawionym pełni władzy Tokajewem a posiadającym ogromne wpływy Nazarbajewem i jego otoczeniem, zwanym "rodziną".

 

zma / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie