W drodze z Maroka do Hiszpanii zatonęła łódź z migrantami. Zginęło ponad 40 osób
Ponad 40 migrantów zginęło w wypadku łodzi płynącej w kierunku należących do Hiszpanii Wysp Kanaryjskich. Do tragicznego zdarzenia doszło u marokańskiego wybrzeża, niedaleko miasta Tarfaja.
Jak podało hiszpańskie ratownictwo morskie, do poniedziałkowego popołudnia wyłowiono ciała dwóch pasażerów łodzi.
Informację o zatonięciu jednostki z ponad 50 osobami na pokładzie jako pierwsza podała pozarządowa organizacja Alert Phone. Jak przekazała, w nocy z niedzieli na poniedziałek odebrała telefon z prośbą o ratunek od jednego z pasażerów łodzi nabierającej wody.
ZOBACZ: Sytuacja na granicy. Atak migrantów na polskich funkcjonariuszy i poszukiwania na bagnach
Według Alert Phone na zgłoszenie o idącej na dno jednostce odpowiedziano dopiero po 11 godzinach. Przybyły na miejsce okręt ratownictwa marokańskiej marynarki wojennej wyłowił jedynie 10 żywych osób.
"Tych śmierci można było uniknąć"
Zarówno Alert Phone, jak i znana hiszpańska obrończyni praw człowieka Helena Maleno wskazały na zaniedbania ze strony marokańskich służb ratownictwa morskiego, które nie udzieliły szybkiej pomocy tonącym imigrantom.
"Śmierci tych osób można było uniknąć! Maroko po raz kolejny nie wypełnia zasad poszukiwań i ratownictwa (SAR)" - napisały w komunikacie władze Alert Phone.
Czytaj więcej