Kazachstan. 13 stycznia rozpocznie się wycofywanie wojsk zagranicznych z kraju
Wycofywanie sił pokojowych Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. ODKB) z Kazachstanu rozpocznie się w czwartek 13 stycznia – zapowiedział w środę prezydent tego kraju Kasym-Żomart Tokajew na posiedzeniu sztabu operacyjnego.
- Jutro rozpoczyna się zorganizowane wycofywanie kontyngentu pokojowego ODKB. Przeprowadziłem rozmowy z przywódcami odnośnych państw. Chcę wyrazić uznanie dowództwu kontyngentu za pracę wykonaną w ciągu tych kilku dni. Sama obecność kontyngentu ODKB w Kazachstanie, w tym w Ałmaty, odegrała bardzo ważną rolę z punktu widzenia stabilizacji sytuacji w naszym kraju – oświadczył Tokajew, cytowany przez jego biuro prasowe.
ZOBACZ: Kazachstan. W czasie antyrządowych protestów zginęły 164 osoby
Według niego obecność sił ODKB miała ogromne znaczenie psychologiczne dla odparcia agresji "terrorystów i bandytów. - Misja jest oceniana jako bardzo udana – zaznaczył.
Interwencja ODKB
Na prośbę Tokajewa 6 stycznia do Kazachstanu przybył ponad dwutysięczny kontyngent wojsk z Rosji, Armenii, Tadżykistanu, Kirgistanu i Białorusi. Według zapowiedzi siły te miały m.in. zapewnić ochronę kluczowych obiektów administracyjnych i wojskowych.
ODKB to utworzony po rozpadzie ZSRR blok wojskowo-polityczny, w skład którego wchodzą, oprócz Rosji, Białoruś, Armenia, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan.
ZOBACZ: Viktor Orban przekazał wyrazy współczucia prezydentowi Kazachstanu
W składzie tzw. misji pokojowej ODKB do Kazachstanu przybyły m.in. rosyjskie jednostki wojsk powietrzno-desantowych. Białoruś skierowała do tego środkowoazjatyckiego państwa kompanię sił pokojowych ze składu brygady wojsk powietrzno-desantowych. Kirgistan wysłał ok. 150-osobowy oddział żołnierzy sił specjalnych, Armenia – 100 swoich wojskowych, a Tadżykistan – ok. 200-osobowy batalion wojsk.