Dane polskich użytkowników Google'a i Facebooka warte ponad 6 mld zł

Polska
Dane polskich użytkowników Google'a i Facebooka warte ponad 6 mld zł
Pixabay/zdjęcie ilustracyjne
Dane polskich użytkowników Googla'a i Facebooka warte milairdy

Wartość danych polskich użytkowników Google’a i Facebooka przekracza 6 mld zł w 2020 r. - wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jednocześnie Polacy są skłonni płacić za to, aby ograniczyć firmom dostęp do swoich danych.

Według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego "Ile warte są nasze dane?", 4,025 mld zł wyniosła wartość danych polskich użytkowników dla Google’a, a 2,196 mld zł - dla Facebooka w 2020 r.

 

Jak wskazano w raporcie, Polacy są skłonni płacić za to, aby ograniczyć firmom dostęp do swoich danych – "17 zł miesięcznie za to, aby Facebook nie miał dostępu do danych agregowanych na platformie oraz pochodzących z innych źródeł oraz 14 zł miesięcznie za brak dostępu Google’a do naszych danych, w tym aktywności na innych portalach".

 

ZOBACZ: Morawiecki o zablokowaniu przez Facebooka konta Konfederacji: uderza w wartości demokratyczne

 

87 proc. uczestników badania PIE twierdzi, że firmy technologiczne wiedzą o nas za dużo, a 84 proc. uważa, że działalność firm technologicznych powinna podlegać większej kontroli. "Inny model funkcjonowania platform cyfrowych jest zatem nie tylko możliwy, ale również społecznie pożądany" – uważają autorzy raportu.

Polacy niechętni wykorzystywania ich danych

Wskazano, że Polacy są niechętni temu, by platformy cyfrowe na szeroką skalę wykorzystywały ich dane. Za obecną sytuację, w której platformy cyfrowe mają dostęp do wszystkich naszych danych oraz wyświetlają spersonalizowane reklamy, przeciętny użytkownik oczekiwałby pieniężnej rekompensaty. Z kolei 63 proc. pytanych internautów zgadza się z postulatem zakazu pokazywania reklam na podstawie danych osób prywatnych.

 

Jednocześnie 38 proc. ankietowanych jest gotowych płacić za lepszą ochronę prywatności serwisom, z których korzystają. Według analityków może to być związane z nieufnością wobec tych firm – 76 proc. nie wierzy, że płatna wersja Facebooka lepiej chroniłaby ich prawa. "W przypadku Google’a jest to 73 proc." – wskazał kierownik zespołu gospodarki cyfrowej w PIE Ignacy Święcicki.

 

ZOBACZ: Groźny malware w aplikacji z Google Play pobranej pół miliona razy

 

Jak wskazano, przychody z danych polskich użytkowników dla Google’a i Facebooka są wyższe niż raportowane przez polskie oddziały tych koncernów na potrzeby statystyki i dla organów podatkowych. "Miesięczny przychód z danych pojedynczego polskiego użytkownika dla Google wynosi 10,16 zł" - podano. PIE szacuje, że łącznie w 2020 r. przychód z danych wszystkich polskich użytkowników wyniósł nawet 4,025 mld zł. Natomiast miesięczny przychód z danych polskiego użytkownika dla Facebooka to 8,52 zł. "Według naszych szacunków – łącznie w 2020 r. przychód z danych wszystkich polskich użytkowników mógł sięgać 2,196 mld zł" - oceniono.

 

Analitycy zwrócili uwagę, że w III kwartale 2021 r. platformy miały 42-proc. udział w pierwszej 10 firm o najwyższej na świecie wycenie giełdowej; 10 lat wcześniej ten udział był zerowy. W przypadku Facebooka przychody z reklam stanowią 98 proc. przychodów firmy (84 mld dol. globalnie w 2020 r.), a w przypadku Google’a, udział przychodów z reklamy w przychodach firmy to 80 proc. – ok. 147 mld dol.

Zmiana modelu działania platform społecznościowych

Z raportu wynika, że 77 proc. respondentów zdaje sobie sprawę, iż za bezpłatny dostęp do usług w sieci płaci swoimi danymi.

 

Eksperci zwrócili uwagę, że zmiana modelu biznesowego funkcjonowania platform cyfrowych "będzie trudna do przeprowadzania, ale wydaje się być społecznie oczekiwana". 69 proc. respondentów w badaniu PIE uważa, że żadna strona internetowa ani aplikacja nie powinny pobierać opłat za dostęp.

 

W opinii ekspertów celem nowego modelu byłaby przede wszystkim ochrona prywatności i ograniczenie lub nawet całkowite pozbycie się targetowanych reklam wyświetlanych użytkownikom. "Przy opłacie rzędu ok. 10 zł miesięcznie, obie strony odczułyby korzyść – jest to kwota niższa niż deklarowana przez respondentów, a jednocześnie wyższa niż średni miesięczny przychód platform z jednego użytkownika" – podsumował analityk z zespołu gospodarki cyfrowej w PIE Krystian Łukasik.

wys / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie