Niemcy. Minister sprawiedliwości przeciwny obowiązkowi szczepień
![Niemcy. Minister sprawiedliwości przeciwny obowiązkowi szczepień](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/rt/rtwdj17s6cxn44jga7p2s9e3w4ze1zs7.jpg)
Nowy minister sprawiedliwości Marco Buschmann (FDP) uważa, że "nikt nie powinien być szczepiony wbrew swojej woli", jednak naruszenia przepisów ws. szczepień powinny być karane grzynami jako wykroczenie administracyjne – pisze we wtorek "Berliner Zeitung".
- Nikt nie powinien być szczepiony wbrew swojej woli, za pomocą przymusu fizycznego – podkreślił minister w wypowiedzi dla mediów z grupy medialnej Funke.
- Zamiast tego możliwe byłoby potraktowanie naruszenia obowiązku przedstawienia dowodu szczepienia jako wykroczenia administracyjnego. Za sankcję można by w takim przypadku uznać grzywny. Do rozważenia pozostałoby uwzględnienie sytuacji finansowej w poszczególnych przypadkach - dodał Buschmann.
Nie powiedział, czy Bundestag będzie głosował za powszechnym wymogiem szczepień, czy nie. Oświadczył, że decyzję w tej sprawie podejmie dopiero po złożeniu wszystkich propozycji.
ZOBACZ: Certyfikat covidowy. Nowe wytyczne Komisji Europejskiej
- Jest już wniosek, który sprzeciwia się obowiązkowym szczepieniom, na pewno będzie też taki, który zmierza w kierunku obowiązku powszechnych szczepień. Możliwa będzie też trzecia opcja, uwzględniająca wiek przy wprowadzeniu obowiązku szczepień – wyjaśnił.
W nadchodzącym roku Bundestag zadecyduje najprawdopodobniej o powszechnym obowiązku szczepień przeciw koronawirusowi w głosowaniu, wyłączonym z parlamentarnej dyscypliny partyjnej. Za powszechnym, obowiązkowym szczepieniem opowiedział się już m.in. kanclerz Olaf Scholz. "Lider partii FDP Christian Lindner również wydaje się zmierzać w tym kierunku" – dodaje "Berliner Zeitung".
"Priorytetem jest zapobieganie rozwojowi pandemii"
Buschmann jest zdania, że w tej sprawie koalicja rządząca nie przedstawi własnego projektu ustawy, lecz oprze się na propozycjach grup międzyfrakcyjnych.
- Ten sposób wydaje się w przypadku tak ważnego tematu bardziej odpowiednią procedurą – powiedział.
Podkreślił, że priorytetem jest zapobieganie dalszemu rozwojowi pandemii.
- Wykluczenie danego instrumentu raz na zawsze nie jest wskazane w tak dynamicznej sytuacji - oświadczył.
ZOBACZ: Niemcy. Omikron. Władze zalecają "maksymalne ograniczenie kontaktów"
- Obecnie stawiamy na promowanie kampanii szczepień przypominających i opracowanie instrumentu, mającego na celu ograniczanie kontaktów - podkreślił.
Buschmann dodał, że ma świadomość, iż lockdown znacznie ograniczyłby wolność ludzi i negatywnie wpłynąłby na ich samopoczucie, "szkodząc zdrowiu duszy, ale także i ciała". Zamknięcia szkół również miałyby poważne konsekwencje.
- Naszym celem jest zapobiegnięcie temu - podkreślił.
Według opublikowanego we wtorek sondażu pracowni YouGov około 50 proc. Niemców poparłoby obecnie nowy lockdown, w tym zamknięcie szkół, po świętach Bożego Narodzenia. Blisko 40 proc. byłoby temu przeciwne, a 11 proc. nie ma zdania.
Czytaj więcej