Dezerter Emil C. Mężczyzna znęcał się nad matką. Sąd ujawnił szczegóły

Polska

- Znieważał matkę, poniżał ją, krzyczał, zmuszał do robienia mu zakupów w postaci papierosów i alkoholu, a także zabraniał korzystać z jedynego pokoju - poinformował sąd w Olsztynie, który 29 grudnia zajmie się apelacją w sprawie Emila C., żołnierza, który zbiegł na Białoruś. Dodatkowo żandarmeria wojskowa będzie prowadzić postępowanie wobec Emila C. za jazdę pod wpływem alkoholu.

Dezerter Emil C. Mężczyzna znęcał się nad matką. Sąd ujawnił szczegóły
Twitter/Tadeusz Giczan
Emil C. udzielił wywiadu białoruskim mediom
Zobacz więcej

Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski poinformował, że Sąd Okręgowy w Olsztynie 29 grudnia będzie rozpoznawał apelację dotyczącą sprawy Emila C.

 

- Emil C. wyrokiem Sądu Rejonowego w Bartoszycach z dnia 27 września 2021 r. został uznany za winnego znęcania się psychicznego i fizycznego nad swoją matką. Sąd skazał go za to na 6 miesięcy ograniczenia wolności oraz zobowiązał oskarżonego do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu. Sąd orzekł wobec Emila C. także zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej kobiety na odległość mniejszą niż 50 m i bezpośredniego kontaktowania się z nią na okres 1 roku od uprawomocnienia się wyroku. Oskarżony został obciążony również kosztami sądowymi - poinformował rzecznik sądu.

 

Wyrok ten zaskarżył obrońca. Emil Cz. nie przyznawał się przed sądem do winy.

Groził matce pozbawieniem życia

Sędzia Dąbrowski-Żegalski poinformował, że sąd w Bartoszycach ustalił, że Emil C., zawodowy żołnierz, w sierpniu 2020 r. wprowadził się do jednopokojowego mieszkania swojej matki w Bartoszycach. - Oskarżony nadużywał alkoholu i wszczynał awantury, które przybrały postać znęcania się psychicznego i fizycznego nad matką. Mężczyzna ten znieważał matkę, poniżał ją, krzyczał, zmuszał do robienia mu zakupów w postaci papierosów i alkoholu, a także zabraniał korzystać z jedynego pokoju. W konsekwencji jego matka zmuszona była całymi popołudniami i wieczorami przebywać w kuchni i siedzieć na krześle - podał rzecznik sądu.

 

ZOBACZ: Białystok. Zarzuty dla Emila Cz., który zdezerterował i uciekł na Białoruś

 

Sąd ustalił także, że do ostatniego "przejawu znęcania się" doszło 7 maja 2021 r. - Tego dnia oskarżony uderzył matkę wielokrotnie otwartą dłonią w twarz i tył głowy, a następnie oburącz zaciskał dłonie na jej szyi, a także uderzył ją zaciśniętą pięścią i głową w twarz. W rezultacie kobieta doznała obrażeń ciała, które skutkowały rozstrojem jej zdrowia trwającym nie dłużej niż 7 dni. Ponadto, oskarżony groził pokrzywdzonej pozbawieniem życia. W związku z zaistniałą sytuacją na interwencję została wezwana policja, która zatrzymała oskarżonego - podał sędzia Dąbrowski-Żeglaski.

Kierował pod wpływem alkoholu i marihuany

We wtorek szef oddziału komunikacji społecznej Żandarmerii Wojskowej płk Marcin Wiącek poinformował, że 11 grudnia policja w centrum Giżycka zatrzymała do rutynowej kontroli drogowej Emila Cz. - Kierujący znajdował się pod wpływem alkoholu i marihuany. W związku z faktem, że Emil Cz. jest żołnierzem, dalsze czynności w tej sprawie będzie prowadziła Żandarmeria Wojskowa - wskazał płk Wiącek.

 

Podkreślił, że aktualnie powszechne organa ściągania przekazują Żandarmerii Wojskowej materiały postępowania przygotowawczego. - Niezwłocznie po ich otrzymaniu Żandarmeria Wojskowa przejmie do prowadzenia postępowanie w kierunku art. 178 a § 1 kk – prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, za co grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 - dodał płk Wiącek.

Uciekł na Białoruś, udzielił wywiadu

W ubiegłym tygodniu media poinformowały, że polski żołnierz porzucił służbę i uciekł na Białoruś. Informacja pojawiła się po tym, gdy rano Białoruski Państwowy Komitet Graniczny (GPK), odpowiednik polskiej Straży Granicznej, poinformował, że polski żołnierz rzekomo poprosił o azyl na Białorusi.

 

Białoruska straż graniczna opublikowała również zdjęcia wojskowego z jego kont w mediach społecznościowych i podała jego personalia.

 

Emil C. służył w jednostce w Węgorzewie, decyzją szefa MON Mariusza Błaszczaka przełożeni tego żołnierza zostali odwołani ze stanowisk.

Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn informował, że "żołnierz miał problemy z prawem" i w związku z tym miał odejść z armii. Na kilka dni przed dezercją Emila C. zatrzymała policja z Giżycka, stwierdziła, że prowadził auto będąc pod wpływem alkoholu i marihuany.

 

Za dezercję Emilowi C. grozi do 10 lat więzienia.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

prz / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie