Podkarpackie. Skatował dostawcę pieczywa i ukradł mu samochód. Dostał dożywocie

Polska
Podkarpackie. Skatował dostawcę pieczywa i ukradł mu samochód. Dostał dożywocie
Zdj. ilustracyjne/Pixabay/MrsBrown
Według ustaleń prokuratury Adam Sz. zaatakował od tyłu 60-letniego dostawcę pieczywa Wojciecha G., który właśnie przywiózł towar, uderzając go z dużą siłą w tył głowy kijem bejsbolowym

Na karę dożywotniego więzienia skazał nieprawomocnym wyrokiem w poniedziałek Sąd Okręgowy w Przemyślu (woj. podkarpackie) 30-letniego Adam Sz., który kijem bejsbolowym skatował dostawcę pieczywa i zabrał mu samochód wraz z towarem. Sprawca był zamaskowany, co utrudniało jego identyfikację.

Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu prok. Marta Pętkowska, początkowo mężczyzna miał postawiony zarzut usiłowania zabójstwa oraz rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

 

ZOBACZ: Podkarpackie. Dwa śmiertelne wypadki. Nie żyje kierowca oraz pieszy, na którego najechał samochód

 

Jednak skatowany przez niego 60-letni Wojciech G., zmarł po ponad miesiącu w szpitalu. W związku z tym prokuratura zmieniła Adamowi Sz. zarzut na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem w związku z rozbojem z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Adam Sz. zaatakował od tyłu 60-letniego dostawcę pieczywa Wojciecha G.

Do zdarzenia – przypomniała Pętkowska - doszło 19 października w ubiegłym roku ok. godz. 3 nad ranem przed jednym ze sklepów w Jaworniku Polskim koło Przeworska. Według ustaleń prokuratury Adam Sz. zaatakował od tyłu 60-letniego dostawcę pieczywa Wojciecha G., który właśnie przywiózł towar, uderzając go z dużą siłą w tył głowy kijem bejsbolowym.

 

ZOBACZ: Podkarpackie. Pijany traktorzysta próbował uciec przed policjantami. Wjechał w pole

 

Gdy zaatakowany upadł, ustalono w śledztwie, napastnik zadał jeszcze kilkanaście ciosów w głowę, twarz i tułów. W wyniku tego G. doznał licznych obrażeń ciała, w tym: złamania nosa, kości czaszki, krwawień mózgu. Trafił do szpitala, gdzie na początku grudnia 2020 roku zmarł w wyniku niewydolności oddechowej.

Sprawca był zmasakrowany, co utrudniało jego identyfikację

Adam Sz. w czasie napadu na mężczyznę miał mu jeszcze przeszukiwać kieszenie. Następnie wsiadł do samochodu dostawcy i wraz z towarem odjechał w nieznanym kierunku.

 

Napad został zarejestrowany przez sklepowy monitoring, ale sprawca był zamaskowany, co utrudniało jego identyfikację. Po ustaleniu tożsamości napastnika udało się go zatrzymać jeszcze tego samego dnia.

 

ZOBACZ: Podkarpacie. Wypadek na przejeździe kolejowym w Antoniówce. Szynobus zderzył się z samochodem

 

Policja ze Zgorzelca namierzyła skradzione auto na autostradzie A4, jadące w stronę Dolnego Śląska, i zatrzymała kierującego. Okazał się nim Adam Sz., mieszkaniec powiatu przeworskiego. W samochodzie policjanci znaleźli kij bejsbolowy.

 

Wobec Adama Sz. sąd zasądził także karę grzywny w wysokości 30 tys. zł oraz 200 tys. zł nawiązki dla pokrzywdzonej, żony ofiary.

aml / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie