Rosja. Strzelanina w Moskwie. Poszło o maseczkę

Świat

Do strzelaniny w jednym z moskiewskich urzędów dzielnicowych doszło we wtorek po tym, gdy ochroniarz zwrócił uwagę petentowi, by założył maseczkę ochronną. Ten wyjął pistolet i zaczął strzelać. Zginęły dwie osoby, trzy - w tym dziecko - zostały ranne.

Rosja. Strzelanina w Moskwie. Poszło o maseczkę
PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
Zobacz więcej

Do tragedii doszło w urzędzie obsługującym mieszkańców dzielnicy w południowo-wschodniej części Moskwy. Sprawcą strzelaniny jest 45-letni mężczyzna, media podały jego nazwisko: Siergiej Głazow.

 

Sprawca otworzył ogień, gdy po wejściu do urzędu ochroniarz poprosił go o nałożenie maseczki ochronnej. Według niektórych mediów ochroniarz próbował wyprowadzić Głazowa po tym, jak odmówił on nałożenia maseczki i wówczas sprawca wyjął broń.

 

 

Z informacji mediów wynika, że mężczyzna użył pistoletu gazowego przerobionego na broń ostrą. Dziennik "Kommiersant" podał, że napastnik podczas zatrzymania zachowywał się jak osoba niepoczytalna i ma zostać poddany ekspertyzie psychiatrycznej. Nie był wcześniej karany.

 

 

Zabici to pracownica urzędu i petent. O strzelaninie poinformowała najpierw agencja TASS, później informację potwierdził mer Moskwy Siergiej Sobianin.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

dk / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie