Opole. Auto przeleciało nad ogrodzeniem. Wylądowało na prywatnej posesji
Jadące z dużą prędkością audi a3 wypadło z drogi i uderzyło w słup, a następnie zaczęło koziołkować i wpadło na prywatną posesję, wcześniej niszcząc panele fotowoltaiczne i ogrodzenie. Auto leżało na boku, kiedy na miejsce przybyli pierwsi ratownicy, z kolei kierowcę znaleziono uwięzionego pod podwoziem.
Informacja o wypadku wpłynęła do służb o godzinie 6:30 w niedzielę. Zdarzenie miało miejsce przy ulicy Krapkowickiej w Opolu.
To tam 25-letni kierowca pędził drogą od strony Krapkowic, kiedy utracił panowanie nad pojazdem i wypadł z trasy.
WIDEO: Taką odległość przekoziołkowało auto
Auto uderzyło w znajdujący się przy drodze słup, przeleciało nad ogrodzeniem a następnie koziołkowało przez kilkadziesiąt metrów, niszcząc znajdujące się w pobliżu zabudowań panele fotowoltaiczne.
"Kierowca pod samochodem"
"Samochód zatrzymał się dopiero na prywatnej posesji, uszkadzając jeszcze przy tym ogrodzenie. Po dojeździe pierwszych służb na miejsce okazało się, że pojazd leży na boku, a jego kierowca znajduje się pod samochodem" - podał serwis internetowy prostozopolskiego.pl.
ZOBACZ: Szczytno. Groźny wypadek na DK 57. Kierowca chciał ominąć dziki, dachował
Ciężko ranny mężczyzna został zabrany do szpitala, a do usunięcia szkód wezwano jednostki straży pożarnej i policji.
Pracujący na miejscu mundurowi ustalają okoliczności wypadku.