USA: od narkotykowego dilera do czciciela św. Józefa - droga życiowa ks. Donalda Callowaya

Świat
USA: od narkotykowego dilera do czciciela św. Józefa - droga życiowa ks. Donalda Callowaya
Youtube/Fr. Donald Calloway, MIC
Przyszły kapłan był "młodym gniewnym", a przy tym uzależnionym od narkotyków i seksu 15-latkiem

49-letni ks. Donald Calloway, jest kaznodzieją i autorem książek religijnych. Został księdzem, napisał doktorat z dziedziny mariologii a teraz - w Roku św. Józefa - szerzy nabożeństwo do niego, wierząc, że "zrewolucjonizuje ono Kościół i cały świat". Wcześniej, gdy miał 15 lat, był dilerem narkotykowym, który współpracował z syndykatem przestępczym yakuza w Japonii.

Przyszły kapłan urodził się 29 czerwca 1972 w Dearborn w stanie Michigan, ale dzieciństwo spędził w Zachodniej Wirginii a następnie w Kalifornii. Był "młodym gniewnym", a przy tym uzależnionym od narkotyków i seksu. Jeszcze jako nastolatek wraz z rodziną zatrudnioną przez wojsko znalazł się w bazie amerykańskiej w Atsugi koło Tokio.

Deportowany samolotem transportowyym

Nie mając żadnych głębszych podstaw moralno-religijnych wpadł w złe towarzystwo i w rezultacie został dilerem narkotykowym, z czym wiązały się kontakty z yakuzą – japońskimi gangsterami. Aresztowany przez policję jako niepełnoletni, został odesłany do swej ojczyzny. Wspominał potem, że "zakutego w kajdanki deportowano samolotem transportowym".

 

ZOBACZ: Hiszpania. Były biskup po trzech miesiącach od ustąpienia z funkcji, chce się ożenić

 

Ale jeszcze przed aresztowaniem doświadczył pierwszej, "fundamentalnej" łaski nawrócenia, którą uznał "za szczególną interwencję Maryi w moim poplątanym wówczas życiu".

 

Gdy przypadkowo znalazł się w kaplicy (na terenie bazy - red.), usłyszał tam głos Maryi, "która powiedziała do mnie po imieniu: »Donaldzie« i był to najpiękniejszy głos, jaki kiedykolwiek zdarzyło mi się usłyszeć w życiu" - wspominał po latach dzisiejszy zakonnik.

"Siłami specjalnymi Boga"

Uważa on, że tę łaskę nawrócenia wymodliła grupa Żywego Różańca Filipinek, których mężowie pracowali w bazie. Jedna z nich zaprzyjaźniła się z jego matką, "nominalną anglikanką", która potem wraz z mężem - ojczymem Callowaya - nawróciła się na katolicyzm. Według marianina, "takie grupy Filipinek, modlących się razem na różańcu na całym świecie, są - używając terminologii wojskowej - »siłami specjalnymi Boga«, dzięki którym dochodzi do nawróceń poszczególnych ludzi, tak jak mnie, a nawet całych społeczeństw".

 

W wyniku całego ciągu takich nawróceń, między innymi także dzięki pielgrzymce do Medjugoria, młody Calloway poczuł w sobie powołanie kapłańskie. Wstąpił do zakonu marianów i ukończył teologię w Dominikańskim Domu Studiów w Waszyngtonie. 31 maja 2003 przyjął święcenia kapłańskie. Następnie obronił pracę doktorską z mariologii na franciszkańskim Uniwersytecie w Steubenville w stanie Ohio. Zaprzyjaźnił się tam z profesorem teologii, też byłym anglikaninem, Scottem Hahnem. Na Youtube można zobaczyć kilka rozmów obu teologów na temat m.in. nawrócenia, roli Maryi w życiu wiary i kultu św. Józefa w XXI w.

 

ZOBACZ: "Raport": były ksiądz wykorzystał niepełnosprawnego. Po dwóch latach postawiono mu zarzuty

 

Pracujący w Japonii polski dominikanin o. Paweł Janociński dodaje od siebie, iż słyszał już wcześniej opowieści ks. Donalda Calloway, jeszcze na wideo. - Teraz kończę słuchać jego nauk w ramach 33-dniowych rekolekcji, których celem jest »poświęcenie siebie św. Józefowi«. W wypowiedziach ks. Callowaya nie ma ani jednego pustego słowa. One wprost porywają słuchacza swoją prostotą, logiką i głębią wiary, płynącej z przekonania ich autora.

"Mocarz Boży"

Polski zakonnik myśli o przetłumaczeniu tych rekolekcji na japoński, aby jak najwięcej ludzi mogło z nich skorzystać. - To ofiarowanie siebie św. Józefowi polecam wszystkim w tych trudnych czasach pandemii i skrzywionych ideologii, gdyż – cytując słowa Akatystu – jest On "Mocarzem Bożym". Potrzebuje go każdy wierzący i cały Kościół – Ciało Chrystusa, którego św. Józef był przecież opiekunem. Tego musimy doświadczyć na nowo w Kościele – przekonuje o. Janociński.

 

Jego zdaniem łaska nawrócenia ks. Callowaya miała związek z Bożymi planami przemiany Kościoła i świata dzięki obecności i mocy św. Józefa. - Teraz to się zaczyna dziać na dużą skalę, m,in. w Japonii.

grz
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie