Wrocław. Eksperymenty na zwierzętach na uniwersytecie. "Badania miały zgody komisji bioetycznych"

Polska Aleksandra Cieślik, Anna Nicz / sgo / Polsatnews.pl
Wrocław. Eksperymenty na zwierzętach na uniwersytecie. "Badania miały zgody komisji bioetycznych"
Facebook/V-Gun dla zwierząt
Jedna ze świń wykorzystywana do badań na uczelni

- Badania miały wszystkie niezbędne zgody komisji bioetycznych - przekazano w komunikacie Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu przesłanym naszemu portalowi. Stowarzyszenia działające na rzecz ochrony praw zwierząt donoszą o praktykach znęcania się nad zwierzętami na uczelni.

Na filmie opublikowanym na profilu V-Gun dla zwierząt widzimy młodą świnię ze sparaliżowanymi tylnymi nogami. Siedzi ona w boksie, na betonowej posadzce, bez słomy i ściółki. Jak podano, przebywa "na terenie jednej z państwowych uczelni w Polsce".

 

ZOBACZ: Wielka Brytania. Przez brak rzeźników, zdrowe świnie są zabijane i wyrzucane

 

"Jest wykorzystywana w eksperymencie naukowym. Dla zaspokojenia potrzeb eksploracji, badacze zapewnili jej zabawkę - butelkę wody zwieszoną na sznurku, do której nie jest w stanie dosięgnąć" - dodano w opisie do wideo.

 

 

Jak mówił Norbert Ziemlicki z Fundacji Centaurus, zwierzęta wykorzystywane do badań miały być pozostawione z połamanymi kręgosłupami, bez należytej opieki i leków przeciwbólowych.

 

- Dostaliśmy namiary na stronę V-Gun, którzy nagłośnili sprawę. Wiemy, że te świnki nie żyją. Sprawę zgłosił chyba były pracownik uniwersytetu, który pracuje teraz w innej klinice. Podobno policja go przesłuchiwała. W imię doświadczeń cierpiały zwierzęta, których już nie ma. W laboratoriach nie ma kamer i nikt nikomu na dziś nic nie udowodni. Przepisy powinny się zmienić - podkreślił w rozmowie z polsatnews.pl.

 

"Publikowane w Internecie zdjęcia i film zostały wykonane podczas badań realizowanych w ramach projektów naukowych dotyczących leczenia skolioz u dzieci oraz pourazowego uszkodzenia rdzenia kręgowego. Miały wszystkie niezbędne zgody komisji bioetycznych" - czytamy w oświadczeniu Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu przesłanym redakcji naszego portalu.

Protest przed Uniwersytetem Przyrodniczym we Wrocławiu

20 października przed wrocławską uczelnią odbył się protest przeciwników opisywanych badań, które - w ich opinii - są torturą. Zgromadzeni mieli ze sobą plakaty i transparenty z hasłami: "Gdzie jest świnka G2?", "Stop torturom w laboratoriach", "Nazywacie to nauką?" oraz zdjęciami świń wykorzystywanych w domniemanych eksperymentach.

 

W przekazanym redakcji polsatnews.pl poinformowano o powołaniu wewnętrznej komisji w sprawie zwierząt. "Na początku września, kiedy uczelnia została poinformowana o możliwych nieprawidłowościach w projektach, rektor UPWr podjął decyzję o natychmiastowym powołaniu wewnętrznej komisji do wyjaśnienia sprawy" - czytamy w komunikacie.

 

ZOBACZ: USA. Zwierzę żyło z ważącą 16 kg oponą na szyi. Przez dwa lata


"Komisja ta wykazała, że podczas realizacji badań doszło do nieprawidłowości - co poskutkuje wszczęciem postępowania dyscyplinarnego wobec osoby odpowiedzialnej za realizacje badań. Dodatkowo komisja zaleciła restrukturyzację centrum, w którym prowadzone były projekty, aby w przyszłości usprawnić nadzór nad realizacją badań" - dodano w oświadczeniu.

 

"Jednocześnie czekamy na efekty postępowania w prokuraturze i w zależności od jej ustaleń, podejmowane będą kolejne decyzje. Do czasu zakończenia śledztwa nie będziemy komentować szczegółowych ustaleń uczelnianej komisji" - podsumowano.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie