Sudan. Wojsko otoczyło dom premiera. Trwają aresztowania

Świat
Sudan. Wojsko otoczyło dom premiera. Trwają aresztowania
Reuters
Abdallah Hamdok

Premier Sudanu Abdalla Hamduk został przeniesiony w nieznane miejsce, gdy odmówił wydania oświadczenia, w którym miał poprzeć trwający pucz wojskowy - poinformowało w poniedziałek ministerstwo informacji. Puczyści przypuścili także szturm na siedzibę sudańskiego radia i telewizji - dodano.

Wcześniej tego dnia siły wojskowe umieściły Hamduka w areszcie domowym, gdzie wywierano na niego presję, by udzielił przewrotowi poparcia - przekazał resort.

 

Według ministerstwa szef rządu zaapelował do Sudańczyków, by w sposób pokojowy sprzeciwiali się próbie puczu i "bronili swojej rewolucji".

 

ZOBACZ: Sudan. Polacy odkryli najstarsze ślady człowieka we Wschodniej Saharze

 

To samo źródło poinformowało o wojskowym szturmie na siedzibę państwowej telewizji i radia w mieście Omdurman niedaleko stolicy kraju, Chartumu. Uprzednio agencje informowały o tym, że poza premierem wojskowi zatrzymali też co najmniej pięciu wysokich rangą przedstawicieli cywilnego rządu.

Seria spotkań z wysłannikiem USA

Aresztowania nastąpiły po serii spotkań w sobotę i niedzielę specjalnego wysłannika Stanów Zjednoczonych w rejonie Rogu Afryki, Jefreya Feltmana, z sudańskimi przywódcami wojskowymi i cywilnymi. Ministerstwo informacji Sudanu zaapelowało do wojskowych o uwolnienie wszystkich zatrzymanych.

 

Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell oświadczył na Twitterze, że Unia Europejska śledzi rozwój wydarzeń w Sudanie z wielkim niepokojem.

 

Także Stany Zjednoczone zareagowały na wydarzenia w tym afrykańskim państwie; Feltman wyraził głębokie obawy dotyczące przewrotu, dodając, że pucz naraża na ryzyko przyszłość pomocy USA dla tego kraju.

"Wzywamy do obywatelskiego nieposłuszeństwa"

Stowarzyszenie Sudańskich Profesjonalistów (SPA), zrzeszająca 17 związków zawodowych, wezwało do “obywatelskiego nieposłuszeństwa i strajku generalnego w obliczu wojskowego zamachu stanu".

 

"Wzywamy masy do wyjścia na ulicę, do blokady dróg, strajku generalnego i niepodejmowania współpracy z puczystami oraz do niedążenia do konfrontacji z odpowiedzialnymi za zamach" – podano w oświadczeniu.

Zamknięte lotnisko

Lotnisko w Chartumie zostało zamknięte, a wszystkie loty międzynarodowe wstrzymane do odwołania – poinformowała telewizja Al-Arabijja, dodając, że "że żaden oficjalny komunikat strony rządowej na temat lotniska nie został udostępniony".

 

Użytkownicy internetu zgłaszają liczne zakłócenia w jego funkcjonowaniu. Przepływ informacji jest ograniczony z powodu zaburzeń w działaniu zarówno stacjonarnych, jak i mobilnych połączeń internetowych w Sudanie – potwierdziła organizacja Netblocks, monitorująca międzynarodowe cyberbezpieczeństwo i zarządzanie internetem.

 

Armia i siły paramilitarne rozmieszczone w stolicy kraju ograniczają możliwość przemieszczania się cywilnych mieszkańców miasta. Z relacji świadka, na którego powołuje się Reuters, wynika, że "protestujący z flagami Sudanu w dłoniach palili opony w różnych dzielnicach Chartumu".

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie