Parlament Europejski. Debata po wyroku polskiego TK [ZAPIS RELACJI LIVE]

Świat
Parlament Europejski. Debata po wyroku polskiego TK [ZAPIS RELACJI LIVE]
EBS

Szefowa KE Ursula von der Leyen podczas debaty w PE oświadczyła, że wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego kwestionuje podstawy UE. Jak dodała, po raz pierwszy trybunał państwa członkowskiego uznał, że traktaty unijne są niezgodne z konstytucją krajową. - Nie możemy milczeć, gdy Polska jest atakowana w niesprawiedliwy i stronniczy sposób - tłumaczył premier Morawiecki. [ZAPIS RELACJI]

zdr/ml / Polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zapis relacji
Relacja zakończona

Debata zakończyła się. Głosowanie zaplanowano na czwartek. Posiedzenie Parlamentu Europejskiego zostało zawieszone.

Iratxe García Pérez (S&D) uważa, że Europa jest bogata, bo jest różnorodna i w tej różnorodności możemy się porozumiewać.

- Nie jest patriotą jednak ten, kto stawia kraj na skraju przepaści. Patrioci to ci, którzy bronią kraju, by ten pozostał częścią projektu europejskiego - dodała.

Ska Keller (Zieloni) zastanawiała się, co premier Mateusz Morawiecki chciał osiągnąć w Strasburgu.

- Przemawiał pan jak lider małej partii w wyborach. Nie widziałam żadnego pomysłu na wyjście z kryzysu. Polska zmierza w kierunku przepaści. A Polska to znacznie więcej niż PiS - dodała.

Głos zabrał przedstawiciel prezydencji słoweńskiej Anże Logar.

- Prezydencja i Rada stoją za prawem UE. wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za nasze wspólne wartości i zasady. Chciałbym podkreślić, że nadrzędność prawa UE jest niezbędna do prawidłowego działania UE i prezydencja zrobi wszystko, co w jej pomocy, by ta zasada była przestrzegana. Zrobimy wszystko, by te zasady były respektowane - mówił.

Beata Szydło: Wstyd mi za tych polskich eurodeputowanych, którzy stąd atakowali Polskę, swoją ojczyznę. Najczęściej wywodzą się albo z układów socjalistycznych, albo prywatyzowali Polskę w taki sposób, że wyprzedali cały polski majątek.

Beata Szydło (EKR): Nie wypchniecie Polski z Unii Europejskiej. Polska jest i będzie w UE. Czas skończyć z kłamstwami i tymi nieprawdziwymi tezami, które państwo stawialiście.

-  Demokracja i praworządność są wolniejsze niż autokracje, bo autokracje działają szybciej niż wyroki. Ale to nas różni od dyktatorów. Nasze procedury są sprawiedliwe, uzasadnione i pełne wewnętrznej mocy. Będziemy bronić obywateli w Polsce - zakończyła szefowa KE.

Ursula von der Leyen: Zalecenia dla Polski są jasne: odtworzyć niezależność wymiaru sprawiedliwości, zlikwidować Izbę Dyscyplinarną i przywrócić do pracy bezprawnie zwolnionych sędziów. Będziemy bronić praworządności wszelkimi możliwymi środkami.

- Członkostwo w Unii musi iść w parze z przestrzeganiem zasad. Proszę nie próbować uciekać przed debatą. Podkopywanie filarów UE zagraża demokracji, nie możemy do tego dopuścić. To dotyczy nas wszystkich. Ta debata pokazuje jak poważna jest sytuacja - mówi szefowa KE.

Na mównicę weszła Ursula von der Leyen. - Proszę nie przekierowywać dzisiejszej debaty dotyczącej prawa Europejskiego. Proszę nie uciekać od niej - zaczęła, odnosząc się do wypowiedzi Morawieckiego o Nord Stream 2.

Premier: Dzisiaj symboliczny dzień, 19 października. W 1983 r. zamordowany został ks. Jerzy Popiełuszko. Solidarność i Solidarność Walcząca, której byłem członkiem, walczyła wtedy o wolność i demokrację. A niektórzy tutaj się dzisiaj wypowiadali byli po kompletnie innej stronie. Myślę, że to symboliczne, gdzie oni dzisiaj siedzą, a gdzie my siedzimy. 

Mateusz Morawiecki: Zamierzamy zlikwidować Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego

Premier: O Władimirze Putinie mówili przedstawiciele Niemiec i EPP, którzy robią Nord Stream 2 razem z Putinem.

Premier: Słyszałem i słyszę, że wyroki sądowe są pisane na polityczne zamówienie. Proszę pokazać choć jeden taki wyrok.

Mateusz Morawiecki: Wiele mówiło się o znaczeniu praworządności. Tak, praworządność jest zasadą i wartością, która jest równie ważna dla Warszawy, co dla innych stolic. To zasada naszej konstytucji. Jest różnica, czy pod pretekstem zasady praworządności można żądać czegoś, czego nie ma w traktatach.

Arłukowicz (EPL): Nie pozwolimy wam na to, żebyście okradli nasze dzieci z przyszłości. Nie pozwolimy na to, żebyście okradli miliony Polaków z marzeń. Za waszymi plecami zaciera ręce Putin.

- Walczycie z praworządnością, z sądami, z trybunałami, bo chcecie być bezkarni. Ale przyjdzie dzień, w którym przed tymi sądami, trybunałami staniecie - dodał.

Peter van Dalen (EPL): Rozumiem, że chce pan tego, co najlepsze - skorzystać ze środków unijnych, ale wedle własnego "widzimisię" korzysta pan z prawa unijnego. Tego nie można zaakceptować. Zasiadamy wszyscy w tym samym klubie, mamy te same reguły.

Elżbieta Łukacijewska (EPL): Dlaczego wam zaczęły przeszkadzać standardy respektowane przez poprzedników? Czyich interesów pan pilnuje? Czyje interesy są ważniejsze o racji stanu narodu polskiego?

Jiří Pospíšil (EPL): TK w Polsce wydał politycznie motywowane orzeczenie. W swoim przemówieniu nie powiedział pan, co dalej. Mamy do czynienia z patem. TK podważył mechanizm działania UE. To początek destrukcji UE czy tylko pokaz siły? Bardzo się obawiam tej sytuacji.

Jarosław Kalinowski (EPL): Polscy przedsiębiorcy, samorządy i dotknięta służba zdrowia czekają na środki z Funduszu Odbudowy. Te środki nie są blokowane przez instytucje unijne, ale niestety są blokowane przez ciemną grę polskiego rządu.

- Chcecie rządzić bez kontroli niezawisłego sądownictwa. To burzenie zasad i fundamentów UE. UE, która daje nam bezpieczeństwo i dynamiczny rozwój. (...) Nie szanujecie rodaków. Ale już nie długo. Do czasu, panie premierze, do czasu - mówi.

Poseł Łukasz Kohut (S&D) w ramach prezentu wręczył premierowi Morawieckiemu figurkę Pinokia.

Abir Al-Sahlani (Odnówmy Europę) do premiera: Polacy należą do Unii Europejskiej. Pytanie, czy pańska partia należy? Pani przewodnicząca, czas podjąć konkretne działania. 

Łukasz Kohut (S&D): Pan mówił tylko i wyłącznie do swojego elektoratu. Zrobiliście z Polski pośmiewisko na arenie międzynarodowej. Patriotyzm to silna Polska w silnej UE, a wy jesteście euroseparatystami. Zbudowaliście patodemokrację, dyktaturę ciemniaków.

- Polacy, Ślązacy, Kaszubi to Europejczycy - dodał.

Domènec Ruiz Devesa (Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów): Orzeczenie polskiego TK powinno trafić przed Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu, a tego nie mianował ani PE, ani pani von der Leyen. To pan razem z innymi rządami państw członkowskich wybierał sędziów TSUE.

Ramona Strugariu (Odnówmy Europę): Pan premier mógł przez 40 minut kłamać, proszę mi nie wyłączać mikrofonu.

- Polscy sędziowie to bohaterowie. UE cały czas patrzyła państwu na ręce. To wy robicie  to Polakom. Wy, cegiełka po cegiełce, rozbieracie demokratyczną budowlę. Apeluję do Polaków: zostańcie na ulicach. Apeluję do Rady i Komisji, by stały po stronie Polaków - dodała.

Damian Boeselager (Zieloni) do Mateusza Morawieckiego: Dlaczego pan tu przyjechał? Chce pan przy oklaskach skrajnej prawicy zmienić narrację? Najpierw marionetkowy TK zaatakował podstawowe zasady demokracji, a teraz pan głosi o wolności prawa, demokracji? Nie rozumiem, czemu pan tu przyjechał. Zaszliście za daleko. Polacy nie chcą opuścić UE, a my nie możemy pozwolić na przepływ pieniędzy do rządu, który nie szanuje traktatów.

Maite Pagazaurtundúa (Odnówmy Europę) uważa, że "rząd PiS zachowuje się jak kacyk, okupant na zwycięskim polu, a wola partii jest nadrzędnym prawem, zwycięzca robi, co chce".

Włodzimierz Cimoszewicz (S&D): Przez 25 lat uznawano Polskę za demokratyczne państwo. W ciągu ostatnich 6 lat większość osiągnieć demokracji stało się historią.

- Dzisiaj zagrożeni utratą europejskich pieniędzy, chcą dialogu i kompromisu. To jest fałsz, żadnego kompromisu nie będzie - mówił.

Roberta Metsola (EPL): Europa to nie "my kontra wy". Polska zawsze była "my". Polska to klejnot UE. Moje pokolenie patrzy na Polskę jak na ucieleśnienie walki z totalitaryzmem. To kraj, gdzie związki zawodowe obaliły żelazną kulturę, gdzie kobieta zdobyła Nobla - mówiła.

- Prymat prawa unijnego to filar UE. To, co widzimy w Polsce nie jest porównywalne do tego, co widzimy w orzeczeniach innych państw. To kwestia nie prawna, a polityczna - dodała. Jak podkreśliła, nikt nie atakuje Polski.

Daniel Freund (Zieloni): Proszę spojrzeć, jakich ma pan sojuszników w tej izbie. To wrogowie Unii Europejskiej.

Sylvie Guillaume (S&D) do premiera: Dążą państwo do władzy absolutnej, manipulując opinią publiczną. Nie debatuje pan z nami, zwraca się pan do Polaków. 

Holenderski europoseł Jeroen Lenaers (EPL) przypomniał książkę "Prawo europejskie" Mateusza Morawieckiego, która jego zdaniem głosi inne spojrzenie, niż obecnie przedstawia polski premier.

Alice Bah Kuhnke (Zieloni) uważa z kolei, że KE nie wykorzystuje dostępnych narzędzi, by chronić praworządność w państwach członkowskich.

Miller mówi, że Morawiecki brzmi jak Nigel Farage, który już w 2000 roku przepowiadał, że "europejskie superpaństwo zabierze suwerenność narodom i odda je urzędnikom i brukselskiej dyktaturze".

- 21 lat minęło i nie ma superpaństwa, ale jest brexit, naśladowcy i wyznawcy Farage'a. Jestem pewien, że europejska Polska nie pójdzie tym śladem - powiedział europoseł S&D.

Leszek Miller (S&D): Dzisiaj po raz kolejny usłyszeliśmy, że władze nie dążą do polexitu. Jeśli padają zaklęcia, że nie ma mowy o wyjściu z UE, to problem polega na tym, że władza myśli o UE, której nie ma i nie będzie. Rządzący myślą o UE pieniądza, ale nie o UE wartości i nie o UE prawa. Myślą o Unii, z którą trzeba walczyć, a nie współpracować - mówi Miller i przytacza słowa doradcy premiera: "Polska walczyła z okupantem niemieckim i sowieckim, będziemy walczyć z okupantem brukselskim". Zaznacza, że te słowa nie spotkały się ze sprzeciwem szefa rządu.

Leszek Miller (S&D): Gościmy dziś polskiego premiera, ale członkami naszego PE jest kilku byłych premierów. Jest Jerzy Buzek, który rozpoczął negocjacje z UE, jestem ja, którego rząd te negocjacje zakończył. Mój rząd przeprowadził referendum akcesyjne, w którym 77 proc. Polek i Polaków powiedziało "tak" europejskiej wspólnocie. Odczuwam wielka satysfakcję, że dziś po 18 latach mimo antyunijnej propagandy akceptacja dla Wspólnoty jest jeszcze większa i sięga 90 proc. Rzecz jasna w pewnym stopniu to sprzeciw wobec antyunijnej władzy, a nie jej akceptacja.

Magdalena Adamowicz (EPL): Panie premierze, zacytuję polską pisarkę: pana kłamstwa są jak króliki. Rodzą nowe kłamstewka w nieskończoność.

Moritz Körner (Odnówmy Europę): Od wielu lat prawo w Polsce jest podważane, ignorowane są orzeczenia TSUE i teraz chcą państwo oceniać, jak należy interpretować prawo unijne. Polacy idą jak lunatycy w kierunku polexitu, wbrew narodowi polskiemu. 

Włoska niezrzeszona posłanka Francesca Donato mówiła o przepustkach covidowych. Przewodniczący obrad poprosił o trzymanie się tematu.

María Eugenia Rodríguez Palop (Lewica): UE nie jest państwem, ale nie jest też klubem czytelniczym czy nieudanym małżeństwem. 

- Pana rząd ma tendencje autorytarne. Nie dziwi mnie, że kwestionujecie wartości europejskie, gdy te was nie interesują. Są to megalopańskie tendencje rodem z XIX w., a ich czas przeminął - dodała.

 

Gunnar Beck (ID) uważa, że UE nie jest podmiotem suwerennym, a prymat ma wtedy, kiedy państwa członkowskie delegowały uprawnienia. - Unia nie może być arbitrem we własnej sprawie, więc trybunały krajowe mogą powiedzieć UE, że nie może poszerzać swoich kompetencji - dodał.

Valérie Hayer (Odnówmy Europę) uważa, że polska władza wykonawcza podporządkowuje sobie sędziów tak, jak podczas dyktatury sowieckiej. - Nadszedł czas, żeby powiedzieć "stop" bezkarności. Rząd PiS podważa wartości demokratyczne - oceniła. Wezwała szefową KE do "zdecydowanych działań".

Niezrzeszony europoseł Mislav Kolakušić twierdzi, że UE chce narzucić ideologię członkom. - Polska walczyła przeciw komunizmowi i faszyzmowi, a teraz walczy z nowym rodzajem przemocy - powiedział.

Robert Biedroń (S&D):

Kaczyńskiemu ze Strasburga wysyłamy przesłanie, ze Strasburga with love: Figę z makiem dostaniecie, jeśli będziecie prześladować kobiety, jeśli nie będziecie szanować niezależności sądów, jeśli będziecie podnosić rękę na mniejszości. Dzisiaj wspomniany Lech Kaczyński, prezydent, w grobie się przewraca, jak słyszy, co zrobiliście z UE. Nie macie mandatu do robienia tego, co robicie Polkom i Polakom.

Roman Haider (ID): To smutne, że UE próbuje samowolnie poszerzać swoje kompetencje. To na tym polega łamanie traktatów. KE pozwala sobie na zbyt wiele, tego nie można znieść.

Niemiecki europoseł Sergey Lagodinsky (Zieloni) powiedział, że "jest fanem Polski" i nie może doczekać się w Berlinie pomnika ofiar nazizmu". - Mam kolegów, których szanuję, ale dziś wystąpili w roli klaunów. Musimy dysponować siłą praworządności - dodał.

Robert Biedroń (S&D): Wpisał się w pan coś, co przynosi Polsce wstyd. W obrzydliwą retorykę, według której pana koledzy i koleżanki nazywają flagę Unii "szmatą", UE "wyimaginowaną wspólnotą", a miejsce, w którym jesteśmy, "brukselskim okupantem". Proszę nam dzisiaj nie wciskać kitu.

Othmar Karas (EPL) do Mateusza Morawieckiego: Jestem oburzony, zaniepokojony i zmartwiony pana brakiem odpowiedzialności. Państwo odwrócili się plecami do idei europejskiej. Ta sala to uosobienie obywateli i obywatelek Europy. Dziś 80-90 proc. przemawiających w tej izbie stało po jednej stronie.

Silvia Modig (Lewica) uważa, że to debata o Unii Europejskiej, a nie Polsce. - Wolne, niezawisłe sądy są podstawą praworządności. To jedyny sposób, by osiągnąć harmonizację przepisów w całej Unii - dodała.

Jorge Buxade Villalba (EKR): Państwa członkowskie nie pracują dla Brukseli, dla Komisji Europejskiej. 27 państw członkowskich decyduje wspólnie. Uważam, że historia Hiszpanii, która sięga średniowiecza, jest ponad traktatami. 

Jérôme Rivière (ID) uważa, że nie istnieje coś takiego, jak "naród europejskich". - Naród w państwach członkowskich jest głównym suwerenem. Polska broni swojej suwerenności wobec dyktatu prawa unijnego - dodał.

Radosław Sikorski (EPL): Czy sędziowie w Polsce mają być tak niezależni, jak Trybunał Przyłębskiej i telewizja Kurskiego? 

Simona Bonafè (S&D): Chcemy, że Polska pozostała z nami, ale polski rząd musi wiedzieć, że ten parlament nie będzie tolerował takich działań.

Radosław Sikorski (EPL): Panie premierze, czy wypełni pan orzeczenie TSUE, zlikwiduje Izbę Dyscyplinarną SN, przywróci uczciwych sędziów i powróci do europejskiego porządku prawnego?

Patryk Jaki (EKR): Nie podoba wam się ten rząd. Chcecie przywrócić marionetki, które zgadzają się na wszystko, co mówicie. Ale mój kraj jest niezależny.

Diana Riba i Giner (Zieloni) uważa, że potrzeba mechanizmu kontroli praworządności dla wszystkich krajów unijnych. - Kiełkują nasiona autorytaryzmu - dodaje.

Katarina Barley (S&D): Wspominał pan o wyroku trybunału niemieckiego. Tylko to była decyzja przeciwko niemieckiemu rządowi. W Polsce jest inaczej - rząd wnioskuje, a TK "udziela usługi".

Miroslav Radacovsky (niezrzeszony): Co tak naprawdę Polska państwu zrobiła? Czytam wyrok niemieckiego TK i polskiego. Widać, że Polska nie może sobie pozwolić na to samo, na co pozwoliły sobie Niemcy.

Gerolf Annemans (ID) cytował słowa Angeli Merkel o Polsce:

"Wiara w to, że różnice polityczne, a może nawet różnice w postrzeganiu UE można uregulować przez wyroki sądowe, uważam za niewłaściwą. Mamy wielkie problemy, ale myślę, że należy je rozwiązać w duchu dialogu i kompromisu".

Sylwia Spurek (Zieloni): Panie premierze, gdybym chciała zażartować, powiedziałabym "gratuluję panu". Chyba nigdy wcześniej PE nie musiał tak często zajmować się innym krajem, jak teraz Polską i jej problemami. 

Marek Belka (S&D) do Ursuli von der Leyen: Przemówienia Morawieckiego to potok kłamstw i półprawd. W Polsce się do tego przyzwyczailiśmy, jednak pani nie może się przyzwyczajać. Czas na bycie zaniepokojonym już minął. 

Marek Belka (S&D): Odczuwam wstyd, że kolejny raz mówimy tu o Polsce.

Belka stwierdził, że to Zbigniew Ziobro odpowiada za politykę unijną. 

Esteban González Pons (EPL) do Mateusza Morawieckiego: Nie byłem pewien czy słucham pana, czy Nigela Farage'a.

Tamás Deutsch z Fideszu: Znów chcą prześladować Polaków i Węgrów kalumniami. Przypominamy, że my uzyskaliśmy naszą swobodę dzięki własnym działaniom i będziemy jej bronić.

Kostas Arwanitis (Lewica): Chodzi o sprawy ideologiczne. Prawa człowieka i praworządność nie podlegają negocjacjom. Polska musi pozostać w Europie, ale "nie" dla takich skrajnych wartości, które przedstawia prawica.

Raffaele Fitto (EKR): Usłyszałem tutaj wypowiedzi polityczne. To początek kampanii wyborczej, to próba instytucji europejskich, żeby zmienić decyzję demokratycznie wybranego rządu w Polsce.

Maximilian Krah z AfD twierdzi, że UE nie może sama decydować o tym, jakie ma kompetencje, bo nad tym czuwają krajowe Trybunały Konstytucyjne.

Guy Verhofstadt (Odnówmy Europę): Pan narzuca Polakom swoje reguły. Przypomina mi to XVIII w., kiedy Polska zniknęła z map Europy, kiedy w pomieszaniu kryzysu wewnętrznego i zdrady konserwatystów oraz zagrożenia zewnętrznego, doszło do tragedii.

 

Guy Verhofstadt (Odnówmy Europę) do Mateusza Morawieckiego: Pan odwołuje się do innych - Francuzów, Niemców, ale oni nigdy nie powiedzieli, że art. 1 i art. 19 nie znajdują zastosowania w danym kraju. Brexitowcy - i owszem. 

Martin Schirdewan (Lewica): Pański rząd wspiera politykę anty-LGBT. To oburzające, jak pański rząd odmawia kobietom prawa samostanowienia wobec własnego ciała. To już nie jest katolickie średniowiecze, gdzie nakładano pasy cnoty.

Ryszard Legutko (EKR): W ostatnich latach UE nie jest w stanie się samoograniczać. Myślę, że zaufanie do traktatów całkowicie zaniknie. Nie boimy się europejskiego prawa, boimy się europejskiego bezprawia większości, nadużywania władzy.

Ryszard Legutko (EKR): Jutro będzie kolejny rozdział w atakach na Polskę, bo będziemy mówić o prawie aborcyjnym. Aborcja to temat, który leży w wyłącznych kompetencjach państwa członkowskiego, ale co z tego, skoro większość może przegłosować wszystkie przepisy.

Ryszard Legutko (PiS, EKR): Ten parlament prowadzi zimną wojnę przeciwko i stara się zdestabilizować rządy prawicowe w Europie. 

Nicolas Bay, z Grupy Tożsamość i Demokracja: Podobne wyroki do tego w Polsce zapadły w Niemczech, a nawet we Francji - zauważył francuski polityk. Mówi, że EPL prowadzi działania przeciwko konserwatywnym rządów państw członkowskich, które zostały wybrane w demokratycznych wyborach. 

Ska Keller (Zieloni): Rząd polski odrzucił pomocną dłoń. Nadszedł czas, aby wypełnić te obowiązki, które nakładają na państwo (z Komisji Europejskiej - red.) traktaty. 

Ska Keller (Zieloni): Ten wyrok TK pokazuje, że odwracacie się od podstawowych zasad UE. Pamiętajmy, to nie dotyczy tylko Polski. To, co robi polski rząd, jest atakiem na samoistnienie UE. 

Iratxe García Pérez (S&D): Polska to znacznie więcej niż tylko PiS, tak jak Węgry to znacznie więcej niż tylko Orban.

Iratxe García Pérez (S&D) do Morawieckiego: pański problem nie dotyczy UE i jej porządku prawnego. Dotyczy podstawowych zasad demokracji i to budzi jeszcze większe obawy. My nie możemy milczeć, bo jesteśmy zobowiązani działać.

Manfred Weber (EPL): Kto kwestionuje prymat prawa europejskiego, wyroki TSUE, de facto występuje ze Wspólnoty.

Manfred Weber (EPL): UE nie jest państwem, to wspólnota państw. Zobowiązaliśmy się jednak do przestrzegania jednego regulaminu.

Niech żyje Polska, niech żyje UE suwerennych państw. Niech żyje Europa, najwspanialsze miejsce na świecie! - kończy swoje przemówienie Morawiecki. 

Premier: Kompetencje Unii mają swoje granice i nie mogą być przekraczane. Dlatego mówimy "tak" europejskiemu uniwersalizmowi i "nie" centralizmowi.

- Jeżeli chcecie z Europy stworzyć beznarodowościowe superpaństwo, najpierw spytajcie o zgodę wszystkich społeczeństw - mówił premier.

Mateusz Morawiecki: Unia nie rozpadnie się od tego, że nasze systemy prawne będą się różnić. Działamy tak od siedmiu dekad. Być może to się zmieni, ale to wymaga suwerennej zgony państw członkowskich. Jak podkreślił, współpraca z UE musi się opierać na poszanowaniu różnic. 

Premier Morawiecki przedstawił cytaty ze stanowiska  w sprawie prawa krajowego i unijnego. 

"Widzę, że jesteście państwo zdziwieni. Nie wiem tylko, dlaczego". Jak powiedział, cytował nie niedawne orzeczenie polskiego TK, a stanowiska sądów konstytucyjnych innych państw członkowskich. 

Mateusz Morawiecki: Zdaję sobie sprawę, że niedawny wyrok polskiego TK stał się przedmiotem zasadniczego nieporozumienia. Gdybym słyszał, że w jakimś kraju TK unieważnił traktaty, również byłbym zdziwiony. Ale przede wszystkim chciałbym sprawdzić, co Trybunał orzekł.

Mateusz Morawiecki: Unia Europejska nie jest państwem. To państwa pozostają suwerenem traktatów.

Nie możemy milczeć, gdy nasz kraj jest atakowany w sposób stronniczy. Reguły gry muszą być takie same dla wszystkich - mówił Mateusz Morawiecki.

- Ponad 85 proc. obywateli Polski obywateli mówi: Polska jest i pozostanie w UE - powiedział Morawiecki. Jak podkreślił, to nie oznacza, że Polacy nie mają wątpliwości co do kierunku zmian w Europie. - Niestety wciąż słyszymy o podziałach na lepszych i gorszych - dodał.

Wokół naszych granic jest coraz bardziej niespokojnie, stoimy u progu kryzysu energetycznego wywołanego przez Rosję - powiedział premier Morawiecki.

Mateusz Morawiecki: Tu jest nasze miejsce. Nigdzie się stąd nie wybieramy.

- Wokół naszych granic jest coraz większy chaos i niepokój - zaczął premier.  Morawiecki mówił o kryzysie, który "już w najbliższych tygodniach może wstrząsnąć Europą" - chodzi o kryzys gazowy. Podkreślił, że o Europie mówi "my". -  Tu jest nasze miejsce. Nigdzie się stąd nie wybieramy - zaznaczył.

Zawsze byłam zwolenniczką dialogu i zawsze ją pozostanę. To sytuacja, która może i musi być rozwiązana. Chcemy silnej Polski w zjednoczonej Europie. Polska ma ważny udział w Europie - mówiła von der Leyen i zaznacza, że doświadczenie Polski i Polaków miało ogromne znaczenie dla całej Europy. 

Von der Leyen wspominała Karola Wojtyłę, Lecha Wałęsę i Lecha Kaczyńskiego. - Polsko, zawsze będziesz w sercu Europy - dodała. Kończy zdaniem: Niech żyje Polska!

Szefowa KE w PE o wyroku TK: po raz pierwszy trybunał, sąd państwa członkowskiego uznał, że traktaty unijne są niezgodne z konstytucją krajową.

Nie możemy i nie pozwolimy, aby nasze wspólne wartości były narażone. KE będzie działać, opcje są wszystkim znane. Będziemy w sposób prawny kwestionować wyrok TK. Kolejna opcja to mechanizm warunkowości. Rząd polski musi wyjaśnić nam, w jaki sposób zamierza chronić środki europejskie, biorąc pod uwagę ten wyrok TK. To są pieniądze europejskich podatników. Trzecia opcja to procedury zgodne z art. 7 - mówiła Ursula von der Leyen.

Komisja Europejska w tej chwili w sposób uważny ocenia i analizuje ten wyrok TK, ale mogę państwu powiedzieć już teraz, że mam głębokie obawy. Ten wyrok kwestionuje podstawy UE. To bezpośrednie wyzwanie dla europejskiego porządku prawnego - mówiła Ursula von der Leyen.

Prawie 40 lat temu, w grudniu 1981 roku, reżim komunistyczny w Polsce narzucił stan wojenny. Wiele osób trafiło do więzienia tylko dlatego, że walczyli o woje prawa. Naród polski chciał demokracji, jak miliony Europejczyków. Chcieli wolności słowa, wolnych mediów. Chcieli zakończyć korupcję i niezależnych sądów, aby chronić ich praw - mówiła szefowa KE Ursula von der Leyen.

Jako pierwszy głos zabrał szef MSZ pełniącej prezydencję w UE Słowenii Anże Logar.

Premier Mateusz Morawiecki w Parlamencie Europejskim.

Debata w Parlamencie Europejskim od 9:00 w Polsat News i tutaj.

Debata europosłów ma związek z wydaniem przez Trybunał Konstytucyjnego 7 października wyroku w sprawie wyższości konstytucji nad prawem unijnym. TK po rozpoznaniu wniosku premiera Morawieckiego, uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z Konstytucją RP.

Premier chyba nadal nie rozumie, jaki wniosek napisał do TK. Myśli, że "małpował" orzeczenie (niemieckiego - red.) Trybunału z Karlsruhe, ale w rzeczywistości zrobił coś innego - mówił w "Graffiti" poseł Lewicy Razem Adrian Zandberg.

Podejrzewam, że po wystąpieniu premiera Mateusza Morawieckiego w PE rozlegnie swoistego rodzaju "lewacki kociokwik; wysłuchamy kolejnych impertynencji pod adresem polskiego rządu, ale celem jest przebić się do opinii europejskiej - ocenił we wtorek europoseł PiS Joachim Brudziński.

Szef polskiego rządu zabierze głos w debacie europosłów. Swoje wystąpienie wygłosi również szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Początek dyskusji przewidziany jest na godz. 9:00, a zakończenie około godz. 13:00.

Premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek wieczorem przybył do Strasburga, gdzie we wtorek weźmie udział w debacie Parlamentu Europejskiego zainicjowanej po wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie nadrzędności konstytucji nad prawem unijnym.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie