Norwegia. Zabił z łuku pięć osób. Pojawiły się informacje w sprawie prawdopodobnej przyczyny ataku

Świat
Norwegia. Zabił z łuku pięć osób. Pojawiły się informacje w sprawie prawdopodobnej przyczyny ataku
Pixabay.com

Choroba psychiczna 37-letniego Duńczyka Espena Andersena Brathena prawdopodobnie przyczyniła się do zabicia przez niego w środę strzałami z łuku pięciu osób oraz zranienia trzech w Kongsbergu pod Oslo - przekazała w piątek na konferencji prasowej norweska policja.

"Pierwsze dni śledztwa wzmacniają hipotezę, że podłożem ataku była choroba" - oświadczył inspektor policji Per Thomas Omholt. "Wydaje się, że sprawca od dawna myślał o dokonaniu tego czynu" - dodał.

Morderstwo, a nie terroryzm

Wśród innych branych pod uwagę motywów policjant wymienił: gniew, zemstę, impuls, prowokację oraz dżihad. "Jak na razie mężczyzna jest podejrzany o morderstwo, a nie akt terrorystyczny" - podkreślił Omholt.

 

Według inspektora policji "o tym, czy można w oskarżeniu zastosować paragraf terrorystyczny wykaże dalsze śledztwo". "W kodeksie karnym akt terroru zdefiniowany jest również jako wywołanie poważnego poczucia strachu w społeczeństwie" - przypomniał.

 

Norweskie służby specjalne PST wydały w czwartek komunikat, w którym podkreślono, że "atak wydaje się być aktem terroru".

Omholt przypomniał, że Duńczyk przyznał się do popełnienia czynów, ale nie czuje się winny.

 

Norweska policja do tej pory przesłuchała 50 świadków. Dla dobra śledztwa nie ujawniono, jakie inne rodzaje broni oprócz łuku ze strzałami miał ze sobą sprawca.

Zachęcał do przejścia na islam  

Wcześniej w piątek sąd zdecydował o aresztowaniu podejrzanego na cztery tygodnie. Przebywa on obecnie pod opieką służby zdrowia. Ma przejść badanie psychiatryczne, w którym dwóch biegłych ma ocenić, czy był on poczytalny w chwili dokonania czynu.

 

Wcześniej norweskie media pisały, powołując się na opinie sąsiadów, że Brathen był niestabilny psychicznie. Rodzicom groził śmiercią, miał sądowy zakaz zbliżania się do nich. Według "VG" mężczyzna w 2017 roku opublikował w internecie film, w którym określił siebie jako muzułmanina oraz "posłańca". "Przychodzę z ostrzeżeniem" - mówi w nagraniu, zachęcając do przejścia na islam.

ap / PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie