Niemcy. Rodzinę wyproszono z samolotu, bo 2-letni syn nie chciał założyć maseczki

Świat
Niemcy. Rodzinę wyproszono z samolotu, bo 2-letni syn nie chciał założyć maseczki
Pixabay/zdjęcie ilustracyjne
Rodzina nie wpuszczona na pokład samolotu

Rodzina wraz z 2-letnim synem wracała z lotniska we Frankfurcie do USA. W pewnym momencie zostali wyproszeni z samolotu należącego do firmy Lufthansa, ponieważ ich dwuletni syn nie chciał założyć maseczki - informuje "bild".

Aleksandar Pandurevic wraz z żoną i synem pojechali w lipcu na wakacje do Bośni i Hercegowiny. 15 września wracali samolotem z Frankfurtu do Dallas w USA, gdzie mieszkają. Jednak ostatecznie nie zostali wpuszczeni na pokład samolotu, gdyż 2-letni syn nie chciał założyć maski.

 

- Steward towarzyszył nam do kabiny pilota. Próbował on przekonać mojego syna Yakoba do założenia maseczki na twarz. Ale to nie zadziałało. Potem umundurowany mężczyzna wyprowadził nas z samolotu. Byłem w szoku - mówi Aleksandar Pandurevic w wywiadzie dla gazety "Bild".

Amerykańskie przepisy epidemiologiczne

Niemiecki przewoźnik przekazał, że postępował zgodnie z przepisami Amerykańskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Transportu (TSA), który wymaga noszenia maseczek dla osób powyżej drugiego roku życia.

 

ZOBACZ: Haga wprowadza zakaz reklamowania samochodów benzynowych i samolotów

 

- Możemy potwierdzić, że rodzina, która miała lecieć do USA odmówiła założenia maski dziecku już podczas boardingu. Próbowano przekonać dziecko do założenia maski przed wejściem na pokład samolotu. Kapitan postanowił, zgodnie z wymogami prawnymi, że rodzina nie może lecieć tym lotem - przekazał "Bildowi" rzecznik Lufthansy, Jörg Waber. 

 

Według świadka, który był pasażerem tego lotu, rodzice próbowali wszystkiego, by założyć dziecku maskę.

 

- Rodzice delikatnie próbowali nałożyć maskę dziecku. Ale maluch walczył i płakał. Z mojego punktu widzenia rodzice nic więcej nie mogli zrobić - mówi Jan H., który był świadkiem zdarzenia.

36-godzinna podróż

Rodzina Pandurevic musiała zmienić rezerwację lotu, a następnie czekała cztery godziny na lotnisku. Finalnie poleciała do domu liniami United Airlines przez Waszyngton i Chicago. Zamiast planowanych dwunastu godzin, podróż trwała łącznie 36 godzin. Jak poinformował ojciec, podczas trzech kolejnych lotów powrotnych Yakob nie musiał ani razu założyć maseczki.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

wys / Bild
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie