Sobótka. Śmierć trzech nurków w zalanej kopalni. Wszczęto śledztwo

Polska
Sobótka. Śmierć trzech nurków w zalanej kopalni. Wszczęto śledztwo
PAP/Aleksander Koźmiński
Zalana kopalnia jest często wykorzystywana przez nurków do ćwiczeń.

Wrocławska prokuratura wszczęła śledztwo ws. śmierci trzech nurków w zalanej kopalni w Sobótce. Postępowanie prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.

W niedzielę po południu trzech z sześciu nurkujących w zalanej kopalni Maria Concordia w Sobótce nie wypłynęło na powierzchnię. To doświadczeni nurkowie, którzy w cywilnej szkole brali udział w ćwiczeniach poszerzających umiejętności.

 

ZOBACZ: Ratownicy PSP wydobyli ciało trzeciego z nurków z kopalni w Sobótce

 

Zaginęło dwóch instruktorów i jeden kursant. Dwóch nurków nie wypłynęło na powierzchnię, trzeci z nich chciał dostarczyć im butle z tlenem i również został pod wodą.

 

W poniedziałek wieczorem ratownicy PSP wydobyli na powierzchnię ciała dwóch nurków, które zostały odnalezione przed południem tego dnia w zalanej kopalni. We wtorek podjęto ciało trzeciego nurka.

Nieumyślne spowodowanie śmierci?

Jak powiedział w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Radosław Żarkowski, śledztwo w sprawie wypadku w zalanej kopalni w Sobótce prowadzonej jest przez Prokuraturę Rejonową dla Wrocławia Krzyki-Zachód. - Śledztwo prowadzone jest o czyn z artykułu 155 Kk, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci - powiedział prokurator.

 

ZOBACZ: Sobótka. Poszukiwania nurków. Znaleziono dwa ciała, zlokalizowano trzecie

 

Dodał, że postępowanie jest w początkowej fazie. - Trwają czynności procesowe w zakresie ustaleń okoliczności wypadku. Śledztwo ma ustalić przyczynę zgonów i okoliczności dlaczego do tych zgonów doszło - mówił prokurator.

 

W Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu zostanie przeprowadzona sekcja zwłok nurków.

Akcja ratunkowa

W prowadzonej przez dwa dni akcji poszukiwawczej brały udział wyspecjalizowane jednostki PSP z kilku województw. To grupa z Opola, grupa łączona z Lubuskiego i Wielkopolski, nurek z Gdańska i ratownicy z grupy ratownictwa górniczego z KGHM.

 

Kopalnia magnezytu Maria Concordia rozpoczęła działalności w latach 20. XX w. Wyrobisko ma wiele poziomów; wydobycie zakończono tam w latach 60. ub. wieku, a zakłady ostatecznie zlikwidowano w latach 90.

 

Zalana kopalnia jest często wykorzystywana przez nurków do ćwiczeń.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie