PO: posiedzenie Sądu Koleżeńskiego ws. Zalewskiego przesunięte na 19 października

Polska
PO: posiedzenie Sądu Koleżeńskiego ws. Zalewskiego przesunięte na 19 października
Polsat News
Poseł Paweł Zalewski

Posiedzenie Sądu Koleżeńskiego PO, który rozpatrzy odwołanie posła Pawła Zalewskiego od decyzji o wykluczeniu z Platformy zostało przesunięte na 19 października - poinformowała PAP przewodnicząca Sądu Ewa Kołodziej. Sąd miał się zająć sprawą w środę rano.

Powodem zmiany terminu było - jak wyjaśniła posłanka - posiedzenie Sejmu i klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.

 

ZOBACZ: Raś i Zalewski złożyli odwołanie do sądu koleżeńskiego PO

 

Zalewski, podobnie jak Ireneusz Raś, został wykluczony z partii 14 maja za - jak informował wówczas rzecznik PO Jan Grabiec - "działanie na szkodę Platformy, polegające na wielokrotnym kwestionowaniu decyzji władz partii, przy jednoczesnym braku udziału w debacie podczas obrad ciał kolegialnych takich jak Rada Krajowa czy klub parlamentarny". Obaj politycy kilka dni wcześniej podpisali "list 54" parlamentarzystów PO i KO, w którym zawarto apel o zmiany w partii.

Odwołanie od decyzji 

Usunięcie z partii pociągnęło za sobą pozbawienie Rasia i Zalewskiego członkostwa w klubie parlamentarnym KO, a następnie odwołaniem ich ze składu komisji sejmowych: spraw zagranicznych (Zalewski był jej wiceszefem) oraz sportu, której przewodniczącym był Raś.

 

ZOBACZ: Śląsk. Sąd obniżył karę matce, która zabiła 4-miesięczną córkę. Prokurator Generalny wniósł kasację

 

Początkowo obaj złożyli odwołania od decyzji zarządu i zgodnie deklarowali, że chcą walczyć o przywrócenie do Platformy. W połowie czerwca Raś postanowił jednak dołączyć do klubu Koalicji Polskiej - PSL, a następnie wycofał swe odwołanie. Założył też Stowarzyszenie "TAK! Polska", które ma współpracować z Polskim Stronnictwem Ludowym.

 

Sąd Koleżeński zajął się sprawą już pod koniec maja, jednak pierwsza rozprawa ma się odbyć dopiero 19 października. Początkowo planowano ją na 28 czerwca, jednak została odwołana ze względu na wnioski formalne o zmianę w składzie orzekającym, które wówczas wpłynęły do Sądu. Jeden z nich - jak wynika z informacji PAP - złożył Zalewski, drugi - jeden z członków tego składu. Termin kolejnego posiedzenia był wyznaczony na 10 lipca, ale wówczas z kolei okazało się, że tego dnia zbiera się Rada Krajowa PO - pierwsza pod przywództwem Donalda Tuska, więc termin znów zmieniono - tym razem na 29 września.

"Krytykowanego przez nas Budki nie ma już na funkcji przewodniczącego"

Sąd ma rozpatrzeć sprawę w składzie trzyosobowym, w którym znalazły się posłanki: Ewa Kołodziej, Agnieszka Hanajczyk oraz radca prawny z Lublina Mateusz Zaczyński.

 

Paweł Zalewski nie chciał wypowiadać się przed zaplanowaną na środę rozprawą. W jego otoczeniu można usłyszeć, że jest szansa na to, żeby polityk został przywrócony do partii, przede wszystkim ze względu na to, że zmienił się lider PO. - Krytykowanego przez nas w liście Borysa Budki nie ma już na funkcji przewodniczącego PO, więc być może będzie nowe otwarcie - powiedział w zeszłym tygodniu jeden z polityków KO.

 

Innego zdania są jednak politycy z władz PO. - Nie spodziewam się, żeby Sąd zmienił decyzję Zarządu, ale oczywiście nie wykluczam, że będziemy współpracować z Pawłem w przyszłości - zaznaczył jeden ze współpracowników Donalda Tuska.

aml / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie