Nowe informacje o stanie 6-latka z Afganistaniu. "Rokowania są złe"

Polska
Nowe informacje o stanie 6-latka z Afganistaniu. "Rokowania są złe"
Polsat News
Konferencja prasowa lekarzy z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie

- Stan zdrowia i neurologiczny 6-latka nie uległ zmianie. Prowadzone są procedury mające na celu potwierdzenie lub wykluczenie śmierci mózgu. W tej chwili stwierdzone są jej wstępne objawy. Rokowania są złe - przekazali w piątek lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, mówiąc o afgańskim chłopcu, który zatruł się muchomorem sromotnikowym.

Nie żyje 5-letni Afgańczyk, który zatruł się muchomorem sromotnikowym - poinformowali w czwartek lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.

 

Jednocześnie podkreślili wczoraj, że "rokowania co do przeżycia 6-latka są niepomyślne".

 

ZOBACZ: Nie żyje 5-latek zatruty grzybami. Lekarze: nie udało nam się pomóc afgańskim chłopcom

 

Podczas piątkowej konferencji prasowej lekarze zaznaczyli, że stan zdrowia Afgańczyka nie uległ zmianie.

 

- Prowadzone są procedury mające na celu potwierdzenie lub wykluczenie śmierci mózgu. W tej chwili stwierdzone są jej wstępne objawy. Rokowania są złe - przekazali.

 

- Przeszczepienie wątroby to rzecz, bez której nie można było myśleć o szansie przeżycia, ale o przeżyciu zadecydować miał stan neurologiczny, który uległ pogorszeniu - dodali.

Rodzina zatruła się grzybami

Afgańczycy, którzy po ewakuacji z Kabulu trafili 23 sierpnia do ośrodka dla cudzoziemców w Podkowie Leśnej - Dębaku, dzień później zatruli się grzybami, które mieli zebrać na terenie ośrodka. Troje dzieci w wieku 5, 6 i 17 lat trafiło do szpitala z ostrą niewydolnością wątroby, dwoje najmłodszych w stanie krytycznym.

 

ZOBACZ: Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia grzybami Afgańczyków w ośrodku w Dębaku

W tej sprawie trwa dochodzenie policyjne.

 

Osoby, które zatruły się grzybami, są z jednej rodziny - rodzice i czwórka dzieci. W toku dochodzenia przesłuchano kierownik ośrodka, która jako pierwsza uzyskała informacje o złym stanie zdrowia jednego z dzieci. W najbliższym czasie będą wykonane czynności z pozostałymi świadkami, pracownikami ośrodka oraz pokrzywdzonymi. Zostanie zabezpieczony także zapis z monitoringu oraz dokumentacja medyczna pokrzywdzonych.

ac/zdr / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie