Oburzenie po wypowiedzi Władysława Frasyniuka. Jest zapowiedź wniosku do prokuratury

Polska
Oburzenie po wypowiedzi Władysława Frasyniuka. Jest zapowiedź wniosku do prokuratury
PAP/Artur Reszko
Straż Graniczna i żołnierze w Usnarzu Górnym

- Wypowiedź Frasyniuka może być przestępstwem - stwierdził wiceszef MSZ Paweł Jabłoński odnosząc się do słów byłego opozycjonisty, który ocenił zachowanie polskich służb w Usnarzu Górnym słowami: "tak nie postępują żołnierze; śmieci po prostu". Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski zapowiedział pozew do prokuratury, słowa oburzenia padły zarówno ze strony rządowej jak i opozycyjnej.

Władysław Frasyniuk w niedzielę był gościem na antenie TVN 24. Podczas rozmowy odniósł się do sytuacji na granicy białorusko-rosyjskiej, gdzie straż graniczna i żołnierze nie wpuszczają 32 cudzoziemców. Osoby te od dwóch tygodni przebywają na dworze w ciężkich warunkach bez środków higienicznych, jedzenia a wodę pij z pobliskiego strumyka. 

 

Były opozycjonista nazwał żołnierzy, który nie wpuszczają zarówno uchodźców jak i dziennikarzy, pracowników Fundacji Ocalenie czy polityków chcących pomóc "śmieciami".

 

ZOBACZ: Prezydent Andrzej Duda na Ukrainie. Weźmie udział w szczycie Platformy Krymskiej

 

- Tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu. To nie są ludzkie zachowania - trzeba to mówić wprost. To antypolskie zachowanie. Ci żołnierze nie służą państwu polskiemu, przeciwnie - plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice, albo dziadkowie - ocenił opozycjonista.

Popełnienie przestępstwa

Według wiceszefa MSZ Pawła Jabłońskiego wypowiedź Frasyniuka może być przestępstwem.

 

Wiceminister Sprawiedliwości Marcin Romanowski zapowiedział pozew do prokuratury po wypowiedzi Władysława Frasyniuka.

 

 

Według Patryka Jakiego taka wypowiedź jest "antypaństwowa".

 

 

Jacek Sasin w swojej wypowiedzi zapewnia o poparciu dla żołnierzy i jest przekonany, że Polacy są tego samego zdania. 

 

Krytyka opozycji

- Takie słowa nigdy nie powinny paść, bo są odbierane jako ocena wszystkich żołnierzy czy funkcjonariuszy. Nawet jeśli Frasyniukowi nie odpowiada zachowanie konkretnych żołnierzy to jest zbyt doświadczonym politykiem, by w taki sposób mówić. Chciałbym, żeby za te słowa przeprosił, one zbudowały fatalne emocje - mówił w "Graffiti" Tomasz Siemoniak, odnosząc się do słów Władysława Frasyniuka.

ZOBACZ: Usnarz Górny. Imigranci koczują przy granicy 15 dzień. "20 mężczyzn i 4 kobiety"

 

Również poseł Platformy Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha, skrytykował słowa byłego opozycjonisty. 

 

Jacek Protasiewicz poseł Koalicji Polskiej powiedział, że powinniśmy zachowywać się jak Amerykanie, którzy nigdy nie powiedzą złego słowa o własnym umundurowanym żołnierzu czy funkcjonariuszu.

 

- To są ludzie, którzy wykonują rozkazy. Oni zdecydowali się na życie w służbie i takie słowa są po prostu przykre, smutne, a nawet powiem - oburzające - powiedział.

 

Zaznaczył, że ceni Frasyniuka za postawę w czasach PRL, za odwagę w walce z komuną, za nadzwyczajną przeszłość, ale jego zdaniem "nie wolno dzisiaj, nawet będąc powodowanym niechęcią do obecnego układu rządzącego, żołnierzy nie wolno obrażać".

 

Jego zdaniem Polska powinna udzielić azylu - przyjąć te koczujące na granicy osoby do ośrodka dla uchodźców i tam sprawdzić, z kim mamy do czynienia - czy to są prawdziwi uchodźcy, czy imigranci zarobkowi.

"Skandaliczne, niewybaczalne" 

Jarosław Gowin, poproszony o komentarz do słów Frasyniuka w Poranku Rozgłośni Katolickich "Siódma9", ocenił, że przywoływanie ich jest niepotrzebne. "To są słowa skandaliczne, niewybaczalne. One powinny w sposób definitywny wyeliminować Władysława Frasyniuka z jakiejkolwiek publicznej debaty" - podkreślił lider Porozumienia.

 

Jan Strzeżek wicerzecznik Porozumienia napisał na Twitterze: "Dzisiejsze słowa Frasyniuka były niedopuszczalne. Brak szacunku do godła, munduru, wreszcie brak szacunku do człowieka. Poziom debaty publicznej leci na łeb na szyję...". Następnie odniósł się do zwolenników nowej ustawy medialnej, że wypowiedź Frasyniuka nie jest argumentem za jej wprowadzenie. 

 

Konfederacja: odebrać mu Order Odrodzenia Polski

Według działaczy Konfederacji takie słowa godzą w żołnierzy i strażników granicznych i nie przystoją osobie uhonorowanej Orderem Odrodzenia Polski. Dlatego - ich zdaniem - należy Frasyniukowi odebrać Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski, nadany mu w 2006 r.

 

- Nazwanie żołnierzy Wojska Polskiego psami i śmieciami jest niegodne i zasługuje na najwyższe potępienie - powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Witold Tumanowicz, jeden z działaczy Konfederacji. Podkreślił, że żołnierze składali przysięgę bronić Polski, bronić obywateli - w tym również bronić Frasyniuka.

 

- Jak po takich słowach żołnierz Wojska Polskiego miałby mieć chęć, żeby bronić bezpieczeństwa takich osób - pytał Tumanowicz.

Skargi do KRRiT

-  Informuję, że do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) wpłynęło dotąd w tej sprawie 7 skarg od osób prywatnych. Dotyczą braku reakcji prowadzącego audycję na wypowiedź godzącą w dobre imię polskich żołnierzy - poinformowała Karolina Czuczman z zespół rzecznika prasowego KRRiT.

Napięcia na granicy

Od 15 dni 32 cudzoziemców koczuje pomiędzy granicami Białorusi i Polski. Mimo próśb o udzielenie azylu Polskie władze niereagującą. Straż Graniczna całkowicie zablokowała dostęp do grupy migrantów, którzy przebywają w prowizorycznym obozowisku w Usnarzu Górnym. Funkcjonariusze, którzy utworzyli kordon o kilkaset metrów od pasa granicznego, nie dopuszczają do cudzoziemców lekarzy, prawników ani dziennikarzy. Służby stawiają kolejne zasieki - w sobotę popołudniu drut kolczasty miał być w odległości 1 kilometra od obozu.

wys/msl/ac / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie